Już w najbliższą sobotę Motor podejmuje Wartę Poznań. Lubelski zespół nadal nie otrzymał zgody na organizację imprez masowych, ale przed pierwszym gwizdkiem sobotniego meczu wszystkie formalności powinny zostać załatwione. Wiadomo już także, że spotkanie będzie mogło obejrzeć maksymalnie 3250 kibiców, bo zgodnie z nowymi przepisami klub może sprzedać tyle biletów, ile posiada na stadionie krzesełek.
W czwartek lubelska policja odwiedzi stadion przy Al. Zygmuntowskich i sprawdzi czy wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z zaleceniami Polskiego Związku Piłki Nożnej. – Większość prac została już zakończona. Będziemy musieli jeszcze jedynie dołożyć w niektórych sektorach nieco krzesełek. Obecnie mamy ich dokładnie 3250, ale w najbliższych tygodniach powinniśmy zwiększyć ich liczbę o około 500-700 siedzisk – mówi dyrektor MOSiR Mariusz Szmit.
W środę działacze Motoru rozmawiali na temat organizacji najbliższego meczu. – W związku z nową ustawą każda osoba, która wybierze się na mecz musi zabrać ze sobą dowód tożsamości. Dodatkowo stadion został podzielony na dziewięć sektorów. Te od strony Bystrzycy od C1 do C5. Pozostałe od: A1 do A4, przy czym na sektory A2 i A3 na razie nie będą wpuszczani kibice. Nie chcemy też powtarzać sytuacji z Łęcznej, kiedy do kas utworzyły się olbrzymie kolejki, dlatego postaramy się otworzyć jak najwięcej kas. Mimo wszystko lepiej będzie kupić bilet wcześniej – mówi prezes Motoru Grzegorz Szkutnik. Wejściówki pojawią się jednak w sprzedaży dopiero w piątek.
Wreszcie nowymi zawodnikami Motoru oficjalnie zostali także Łukasz Gieresz i Krystian Kalinowski. Pierwszy podpisał 1,5-letni kontrakt, a drugi związał się z lubelskim zespołem rocznym kontraktem. Obaj na razie nie zostali jednak potwierdzeni do gry.