Bohdan Bławacki, główny kandydat na szkoleniowca "żółto-biało-niebieskich” we wtorek wraca z Ukrainy. W środę pojawi się w Lublinie i najprawdopodobniej podpisze kontrakt z Motorem. Razem z nim przyjedzie kilkunastu zawodników, którzy mogą wzmocnić zespół z Al. Zygmuntowskich.
Zdaniem szkoleniowca największe umiejętności posiada jednak Gordiejenko. – To bardzo dobry zawodnik, idealny do gry na szpicy – ocenia Bławacki.
– Ma też spore doświadczenie. Regularnie występował w ukraińskiej I lidze, a kilkanaście spotkań rozegrał również w ekstraklasie. Uważam, że jest jeszcze lepszy od Browkina i sadzę, że byłby dużym wzmocnieniem dla Motoru.
W gronie nowych zawodników, którzy mogą zagrać w Lublinie wymieniani są także Polacy. Bławacki w swoim zespole widziałby chętnie Tomasza Ciećko (Tomasovia), Piotra Waśkiewicz, Łukasza Sękowskiego (obaj Spartakus) i Rafała Kycko (Hetman Zamość).
Szczególnie ciekawym posunięciem wydaje się być zainteresowanie tym ostatnim zawodnikiem. Niski pomocnik (166 cm) jesienią w barwach zamojskiej drużyny rozegrał 17 spotkań, w których zdobył 6 bramek.
– Łącznie w grę wchodzi trzynastu zawodników. Możliwe, że pojawi się jeszcze ktoś nowy. Zdaję sobie sprawę, że nie sprowadzimy ich wszystkich, ale chciałbym zabrać ich na obóz, przekonać się, w jakiej są dyspozycji i wybrać kilku najlepszych – dodaje 47-letni trener.
Podstawę składu Motoru mają stanowić piłkarze, którzy grali w nim już wcześniej. Kilku z nich wyraziło wstępne zainteresowanie pozostaniem w klubie i do końca tygodnia powinien rozstrzygnąć się ich los.
Wcześniej lublinianie powinni wznowić treningi. Początkowo planowano zrobić to już dzisiaj, ale stadion przy Al. Zygmuntowskich jest obecnie w remoncie, a działaczom nie udało się znaleźć zastępczego boiska treningowego. Jest szansa, że uda się to zrobić do środy.
Na razie ciężko mówić o konkretnym planie przygotowań. Bogusław Baniak i jego współpracownicy zaplanowali kilka sparingów, ale ostateczna decyzja należeć będzie do Bławackiego, który chciałby zabrać drużynę na dwa obozy. Nie wiadomo, jednak czy Motor stać będzie na taki wydatek.