Po trzech kolejkach spotkań w grupie wschodniej II ligi Motor z siedmioma punktami na koncie jest liderem tabeli, a jego jutrzejszy rywal z Suwałk ma dwa "oczka” mniej i zajmuje piąte miejsce. Obie drużyny nie przegrały jeszcze w tym sezonie, więc ich mecz tym bardziej zapowiada się ciekawie.
W spotkaniu przeciwko Motorowi może zadebiutować też 26-letni Nelson David Becerra, który urodził się w Peru, ale wychowywał i grał w USA, ostatnio w Icon FC. Zawodnik dostał już wizę oraz pozwolenie na pracę w Polsce.
Dobra wiadomość dla lubelskich kibiców to możliwy powrót do składu Grzegorza Bronowickiego. 33-letni obrońca zmagał się ostatnio z kontuzją, ale wystąpił we wtorkowym sparingu Motoru z FK Smolevichy, siódmą drużyną białoruskiej I ligi, który lublinianie wygrali 3:2.
Mecz służył jeszcze lepszemu zgraniu drużyny. Gole dla podopiecznych trenera Przemysław Delmanowicza strzelali Damian Falisiewicz i Damian Jaroń z rzutów karnych oraz Maciej Tataj. Jedna z "jedenastek” została podyktowana przez sędziego właśnie za faul na Bronowickim.
Po dwóch z rzędu zwycięstwach kibice Motoru liczą, że jutro ich zespół pójdzie za ciosem i sięgnie po kolejne trzy punkty potwierdzając tym samym, że w fotelu lidera nie zasiadł przypadkowo.
Być może w tym spotkaniu do "żółto-biało-niebieskich” dołączy kolejny nowy zawodnik. Chodzi o Przemysława Szkatułę z Polonii Bytom, który mógłby zastąpić w defensywie Dennisa Mooya, wykluczonego z gry w najbliższym czasie z powodu problemów zdrowotnych.