Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W najwyższej klasie rozgrywkowej nie było niespodzianek. Główni faworyci wygrali po raz piąty z rzędu, a Matematyka wprost zmiażdżyła Grizzly Asseco Business Solution, ogrywając ten zespół 90:58.
Lublin zasłużenie ograł outsidera z Jelcz-Laskowic. Podopieczni Artura Gadzickiego po raz pierwszy w tym sezonie potrafili wygrać dwa mecze z rzędu. W sobotnim starciu z Orłem Futsal Jelcz-Laskowice byli zdecydowanymi faworytami, co udowodnili w pierwszej połowie. W tym okresie zdecydowanie dominowali nad przeciwnikiem, ale zdołali strzelić zaledwie jedną bramkę.
Zarząd Kolegium Sędziów LZPN zaprasza wszystkich chętnych do wzięcia udziału w naborze na arbitrów piłki nożnej.
Outsider, który w tym sezonie nie wygrał jeszcze ani razu był bliski zatrzymania wicelidera. Ostatecznie się nie udało. Kaddi.pl zabrakło pięciu punktów, żeby ograć Braci Mrozik.
Lublin ograł na wyjeździe FC Pyskowice 5:3. Lublinianie przeważali od pierwszych minut i udokumentowali to bramką. Piłkarze z Pyskowic zdołali jednak wyrównać i głównie za sprawą nieskuteczności przyjezdnych zdołali utrzymać korzystny dla siebie wynik do przerwy.
MKS AZS UMCS Lublin po dramatycznej końcówce ograł Sambor Tczew 30:29. Zdecydowanymi faworytkami sobotniego meczu były szczypiornistki z Tczewa. Nieźle spisujące się ostatnio lublinianki miały jednak plan przeciwstawienia się rywalkom. Od pierwszych minut toczyły z nimi bardzo wyrównaną rywalizację, nie pozwalając im odskoczyć na dystans większy niż dwa punkty. Schodząc na przerwę to one prowadziły 14:13.
Fenomenalna gra w ostatniej kwarcie dała reprezentacji Polski zwycięstwo nad Białorusią. Awans na Eurobasket 2017 wywalczą zwycięzcy każdej z grup oraz cztery najlepsze ekipy z drugich pozycji. Dzięki ograniu mocnej Białorusi biało-czerwone wykonały pierwszy i bardzo poważny krok w stronę awansu. Ich rywalkami są jeszcze niżej notowane Belgijki. Żeby wywalczyć awans, prawdopodobnie wystarczą im dwie wygrane nad tą ekipą.
Sobotnie spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla podopiecznych Izabeli Puchacz. Lublinianki były bardzo nieskuteczne, miały nawet problemy z wykorzystaniem tak dobrych sytuacji, jak rzut karny. W efekcie po kilkunastu minutach przegrywały już 2:6. W końcu wzięły się jednak do odrabiania strat i na przerwę schodziły przy prowadzeniu 12:8.
Przed weekendem lubelskie koszykarki wyprzedzały w tabeli ekipę Lidera Pruszków o jedno zwycięstwo. W niedzielę nie było jednak wątpliwości, kto jest lepszy. Gospodynie ograły młody zespół akademiczek 76:47. Do wygranej poprowadziła ich Anna Dabek, która rzuciła 34 punkty, grając na znakomitej, blisko 70-procentowej skuteczności. Na swoim koncie zapisała też 8 zbiórek, dwie asysty i cztery bloki, a przy tym nie popełniła ani jednej (!) straty, czym zapracowała na fenomenalny eval 40.