Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kim jest Ewa Benesz? Absolwentką filologii polskiej na UMCS, aktorką, współzałożycielką Puławskiego Studium Teatralnego. Związana z Teatrem Laboratorium Grotowskiego, dziś docent dwóch uniwersytetów - w Neapolu i Wenecji. Jednak wielu zna ją z tego, że samotnie wyruszyła na polską wieś recytować \"Pana Tadeusza”
Mała igła na pięć dni postawiła na nogi wszystkie służby porządkowe w Lublinie. Nie dlatego, że igła była platynowa, ale dlatego, że wypełniona promieniotwórczym radem. Poszukiwania prowadzono z nieznanym wcześniej rozmachem. Przesłuchano dziesiątki świadków, ale w końcu milicja znalazła trefną igłę
Tu jest o pierwszych ludziach, którzy ją tworzyli - mówi Wasilewski. - Była, jaka była, inna nie mogła być. Nie mieliśmy nic do gadania. To był teren przyfrontowy, jeszcze wojska stały nad Wisłą. Pierwszym komendantem posterunku MO w Puławach był Józef Tomasik. Żaden fachowiec. - Zaraz się zwolnił, bo miał gospodarkę i wolał tego pilnować - krzywi się Wasilewski.
Wędkarstwo jest chorobą genetyczną - mówią zgodnie członkowie koła Polskiego Związku Wędkarskiego Świdnik - Miasto. - Zakaźna jest przeważnie w obrębie rodziny, a szczególnie w linii męskiej.
Marian Wiejak - żeby nie spóźnić się na pierwszą zmianę - musi wstać przed czwartą. Po pracowników MZK podjeżdża autobus i o 4.30 wiezie ich na bazę. Pierwszy kurs \"jedenastki”, którą jeździ pan Marian, wypada o godz. 6.
Marcin Gawęda skończył 31 lat. Dla zawodu listonosza rzucił…studia na lubelskiej Akademii Rolniczej.
Dziś wydaje się to niemal śmieszne. Pięćdziesiąt lat temu w naszym mieście toczono boje o płachetek ziemi o powierzchni ok. 3 arów. W tamtych czasach, kiedy puste półki straszyły w sklepach, warzywa sporo kosztowały i nie były tak łatwo dostępne, a jabłka stawały się towarem sezonowym, posiadanie działki mogło być ratunkiem dla wielu spiżarni.
Na wieży kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski w Osinach puste o tej porze gniazdo czeka na bociany. - Trzy lata siadały na dachu, ale wiatr im wszystko zrywał. W tym roku wreszcie się udało - cieszy się ksiądz Andrzej Mizura. - Od bocianów mogą niektórzy uczyć się rodzicielstwa i troski o młodych