Lista artykułów:

Przepompownia w ogniu

Terroryści zaatakowali obiekt o znaczeniu strategicznym dla gospodarki kraju. Zdetonowany przez zamachowców ładunek wybuchowy spowodował wyciek oleju z turbogeneratora na terenie przepompowni gazu w Hołowczycach. Wybuchł ogromny pożar.

Czekają na więcej

Samorządy dołożyły pieniędzy do zakupu samochodów, sprzętu i remontów strażnic. Otrzymały za to wczoraj od komendanta mł. bryg. Józefa Szepety pamiątkowe statuetki wraz z prośbą o nowe fundusze.

Najbardziej szkoda nam dzieci

Halina Potapiuk przeczytała w ubiegłotygodniowym Dzienniku reportaż o strasznej biedzie rodziny z Ratoszyna. Z przejęciem opowiedziała o tym żonie swojego wnuczka. Młoda kobieta szybko zorganizowała zbiórkę darów wśród znajomych i kuzynek.

Oszuści wykorzystują staruszków

Mieszkanka Parczewa otworzyła drzwi dwóm młodym kwestarkom i ofiarowała 10 złotych na zbożny, w jej przekonaniu, cel. Mówiły, że zbierają pieniądze na budowę kapliczki.

Młodzi rzemieślnicy z Podlasia pojadą do Niort

W tym roku we Francji spotkają się latem w tamtejszych zakładach pracy uczniowie zawodu z Białej Podlaskiej i niemieckiego miasta Rheine. W piątek wspólnie z gośćmi z partnerskich miast ustalono szczegóły wyjazdu w bialskim Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców.

Kierunek stolica

Świeżo upieczony germanista nie chce pracować w szkole, tylko być tłumaczem lub stażystą Polskiej Agencji Prasowej, bo kończy też dziennikarstwo. W Radzyniu Podlaskim nie znajdzie pracy.

Samorząd chciał mocnych i szybkich

Dwa fiaty palio trafiły do policji w Międzyrzecu Podlaskim. W sumie komisariat dysponuje teraz 9 autami.

Liczą każdy grosz podatników

O ile więcej wydadzą naszych pieniędzy w tym roku samorządy? Próbowaliśmy się dowiedzieć w podlaskich gminach.

Jedno imię wystarczy

Jakub, Michał i Adrian to imiona najczęściej nadawane chłopcom na naszym terenie. Wśród dziewczynek najwięcej jest Julii, Wiktorii i Natalii. Wzorców dostarczają polskie seriale telewizyjne.

Żyje w chłodzie i ciemnościach

Nie mam czym palić w piecu i siedzę po ciemku w zimnie. W gminie dali mi 400 kilogramów węgla i skończył się - mówi nam Leszek P. Mieszka na kolonii, z dala od sąsiadów, w budynku bez prądu.