Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Urząd Marszałkowski, zamiast przyjąć do pracy wykształconych ludzi, woli wydawać pieniądze na lekcje dla pracowników.
Mirosław Piotrowski (LPR), Zbigniew Zaleski (PO), Zdzisław Podkański (PSL) i Wiesław Kuc (Samoobrona) będą zabiegać w Parlamencie Europejskim o dodatkowe pieniądze dla Lubelszczyzny. Chcą wyciągnąć z unii jak najwięcej dla naszego regionu.
Lubelski Instytut Pamięci Narodowej ujawnił Ryszardowi Benderowi cztery nazwiska agentów, którzy na niego donosili. Bender publicznie wymienił dwa. Pozostałe trzyma w tajemnicy. I - przynajmniej na razie - ich nie ujawni.
Ryszard Gajewski, dyrektor wydziału w Urzędzie Miejskim w Lublinie i ks. Stanisław Kowalczyk, wykładowca KUL, byli tajnymi współpracownikami służb bezpieczeństwa - twierdzi lubelski Instytut Pamięci Narodowej.
Abp Józef Życiński zabronił, by kierowany przez Ryszarda Bendera Klub Inteligencji Katolickiej w Lublinie używał w swej nazwie określenia „Katolickiej”. Bender nie zamierza podporządkować się woli metropolity. W obronie wyciąga teczki SB
Jeśli nie pracujesz u wojewody, a chciałbyś wziąć udział w konkursie na stanowisko dyrektorskie w Urzędzie Wojewódzkim, masz marne szanse. Mimo że konkursy na stanowiska dyrektorów przygotowuje Urząd Służby Cywilnej z Warszawy, to w Lublinie wygrywają zazwyczaj ci, którzy już w urzędzie pracowali.
Marszałek województwa Henryk Makarewicz przez swoją rodzinną wieś na Podlasiu nadal będzie jeździł po wertepach. Radni zabrali 35 mln zł, które miały pójść na remont drogi. Stwierdzili, że są pilniejsze potrzeby.
To nie kiosk ruchu! Ja tu podpasek nie sprzedaję! – usłyszała nasza Czytelniczka od kierowcy autobusu MPK, kiedy chciała kupić u niego bilet. Kierowcy nie spodobało się, że kobieta dała mu drobne pieniądze, a nie 2 zł w jednej monecie.
Prawie dziewięć milionów złotych kosztował nowoczesny sprzęt medyczny kupiony dla Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Chełmie. Mógłby ratować ludzkie życie, ale od ponad roku stoi nierozpakowany. Bo... oddziału nie ma. I jeszcze długo nie będzie