Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dwie sztuki broni palnej własnej produkcji oraz kilka sztuk amunicji znaleziono w gminie Susiec. To plon przeszukań, jakie tomaszowscy funkcjonariusze przeprowadzili w piątek wspólnie z kolegami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie na terenie gminy Susiec.
Za czynną napaść na policjanta, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i bez prawa jazdy, a także podżeganie do składania fałszywych zeznań odpowie przed sądem 29-letni Bogdan K.
Ludzie nie mogą dodzwonić się do nowej siedziby hrubieszowskiego starostwa, bo Telekomunikacja Polska potrzebuje aż ośmiu miesięcy na przeniesienie telefonów. Od wczoraj starosta szuka nowego operatora.
Wody z kranu można używać tylko do prania i mycia. Pod żadnym pozorem nie można jej spożywać. Pracownicy Urzędu Gminy Krynice codziennie dowożą do około 250 gospodarstw wodę w pięciolitrowych butelkach.
Dwa kangury, pięć kuców oraz ptactwo wepchnęli do bagażnika. Zwierzęta miały na gapę dotrzeć autobusem kursowym z Warszawy do Lwowa. Ale podróż zakończyły na przejściu drogowym w Hrebennem.
Siedemnaście razy był karany za łamanie przepisów ruchu drogowego, stracił nawet prawo jazdy, ale dalej jeździł. W końcu spowodował wypadek, w którym zginęło małżeństwo lubelskich naukowców. Przez niego płaczą też rodzice 23-latka spod Frampola.
Wołyniacy nie mają żalu do prezydenta, że uczestniczył w obchodach wielkiego głodu na Ukrainie. Ale mają mu za złe, że nie pojawił się w stolicy na uroczystościach 65 rocznicy rzezi wołyńskiej.
Dwa podejścia zakończyły się fiaskiem. - Za trzecim razem zbierzemy wymaganą liczbę podpisów, doprowadzimy do referendum i odwołamy Lecha Bojko - mówią przeciwnicy wójta gminy Werbkowice.
Hrubieszowski ginekolog wraz z byłym komendantem strażnicy w Łaszczowie przybyli na ogłoszenie wyroku. Pierwszemu zarzucono nielegalne usunięcie ciąży, drugiemu pomoc w jej przeprowadzeniu. Ale obaj oskarżeni nie usłyszeli wyroku, bo sąd postanowił wznowić przewód.
Spełniło się marzenie życia. Szczęśliwy i zadowolony wrócił małym traktorem z przyczepką do domu. Liczącą ponad 5 tysięcy kilometrów trasę ze szwajcarskiego Wattenwill do podzamojskiej Wólki Panieńskiej i z powrotem 69-letni Hans Schneider pokonał w dwa miesiące.