Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Chcieli uratować szkołę, teraz mogą odpowiedzieć za napaść na funkcjonariuszy publicznych. Grad surowych jaj posypał się z sali na radnych, tuż po tym, jak przegłosowali uchwałę o zamiarze likwidacji jednej ze szkół.
Władysław D. stanął przed Sądem Rejonowym w Krośnie. Prokuratura oskarża go o znęcanie się nad psem poprzez obcowanie płciowe.
Zima nie jest zbyt łaskawa dla osób lubiących turystykę w Bieszczadach o tej porze roku. Dużo śniegu i szczyty skąpane w chmurach utrudniają turystom wypad z tę śliczną krainę.
- Jak mogliśmy być tak naiwni - załamują ręce starsi mieszkańcy Sieniawy. Zaufali naczelniczce poczty, która namówiła ich do wzięcia dla niej kredytów. Obiecała, że wszystko spłaci. Na obiecankach się skończyło. Teraz komornik zabiera im emerytury.
Danuta Hepnar z Łańcuta od lat opiekuje osiedlowymi kotami. Przynosi im też pudełka wyłożone styropianem, w których mogą schronić przed mrozem. Prezes spółdzielni mieszkaniowej złożył na nią skargę na policji, bo... zaśmieca teren.
W Jabłonicy Polskiej na Podkarpaciu samochód ciężarowy najechał na tył busa. W wyniku wypadku 17 osób zostało rannych
Miał 4 latka, kiedy jego koszulka zajęła się ogniem i wtopiła w ciało. 13 – letni dziś Przemek Bieszczad o pomoc prosi widzów \"Sprawy dla reportera”. Na wizji zobaczymy go w 19 stycznia.
- Aresztowali mi męża i chcą go odesłać do Turcji. Tam go zabiją! Błagam pomóżcie mi go ratować! – zaalarmowała nas wczoraj Anna Kapiszewska z Rzeszowa.
Przyznasz się - pójdziesz do domu. Nie przyznasz się - stracisz wszystko. Tak przemyska prokuratura zbierała materiał dowodowy przeciwko celnikom. Skończyło się kompromitacją.
- Dlaczego mamy należeć do jakiegoś blaszaka, chodzić na mszę z obcymi, jak pod nosem mamy piękny kościół, w którym braliśmy śluby i chrzciliśmy dzieci – ubolewa grupa mieszkańców Chmielnika.