Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ujawniamy jak przez podstawionych ludzi wpompować pieniądze w kampanię wyborczą. Prokuratorzy nie mają wątpliwości - tak w 2005 r. sfinansował kampanię wyborczą Palikota do Sejmu jego bliski współpracownik
Wczoraj - powołując się na radomska prokuraturę - ujawnialiśmy, że Krzysztof Łątka (dziś wysoki urzędnik lubelskiego Ratusza) wpłacił w 2005 roku przez podstawionych ludzi 84 tys. zł na kampanię wyborczą Janusza Palikota z PO. To wbrew prawu.
Krzysztof Łątka nielegalnie finansował kampanię wyborczą PO w 2005 r. Przez podstawionych ludzi miał wpłacić 84 tys. zł na rzecz Janusza Palikota. Poseł reaguje nerwowo: \"Niech pan myśli o Polsce, a nie tylko o tym, aby mi przypieprzyć”.
Jeden z najważniejszych urzędników w Lublinie, m. in. przez podstawionych ludzi wpłacił 84 tys. zł na rzecz Janusza Palikota - wynika z akt sprawy do których dotarliśmy. Krzysztof Łątka wszystkiemu zaprzecza.
Nie trzeba inwestować w pistolet i kominiarkę, a potem ryzykować skoku na bank. Wystarczy wystartować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, wygrać i przez pięć lat cieszyć się potężnymi apanażami.
Policja nie chce pokazać nam zdjęcia z fotoradaru, który sfotografował posła Wojciecha Wilka (PO), kiedy ten przekroczył samochodem dozwoloną prędkość.
Poseł Wojciech Wilk (PO) z entuzjazmem wypowiadał się na naszych łamach o zaostrzeniu kar dla \"szaleńców za kółkiem”. Trzy dni później wsiadł do samochodu i w terenie zabudowanym jechał prawie 90 km/h.
Wyd. Prószyński i S-ka
Tona azbestu przypada na głowę statystycznego mieszkańca Lubelszczyzny. Jeśli nie będzie przyspieszenia, to usuwanie rakotwórczego materiału zajmie 200-300 lat. W dodatku nie bardzo wiadomo, gdzie go składować.
Są gminy na Lubelszczyźnie, gdzie na kilka tysięcy mieszkańców dostęp do wodociągów ma zaledwie kilkanaście. - Ludzie jakoś sobie muszą radzić - stwierdzają urzędnicy z Bełżca i Miączyna.