Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dziś oficjalne otwarcie deptaka. Wstęgę przetnie burmistrz oraz attaché kulturalny ambasady amerykańskiej James A. Wolfe. Tymczasem za kulisami uroczystości trwa spór między byłym wykonawcą a inwestorami jednego z segmentów tworzących zabudowę deptaka.
Okazuje się, że niczego tak nie brakuje w Łęcznej jak... fontanny. I fontanna będzie. Ma być niewielka, ale urokliwa. Jak ma wyglądać i gdzie będzie szemrała - wskażą mieszkańcy. Za spełnienie marzeń zapłaci sponsor.
Dwie woźne z Zespołu Szkół nr 2 w Jaszczowie zostały zwolnione z pracy, bo dyrektor stracił do nich zaufanie. Dlaczego? Bo w sądzie oraz w mediach opowiadały, że dyrektorka szkoły je mobbinguje.
Szary obywatel: mamy dość, rozpoczynamy głodówkę. Urzędnik: cierpliwości, poczekajcie do sierpnia. Chodzi o ciągnącą się latami procedurę uniemożliwiająca rozbudowę domku.
W poniedziałek stali o 3 rano, by o świcie pilnować porządku na świńskim targu. Tak prozaicznie zaczęła się służba Straży Miejskiej czyli pierwszy kilkugodzinny patrol nowych strażników.
Przy trasie nr 841 Cyców-Wierzbica-Staw roi się od ogłoszeń z numerami telefonów do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie i marszałka województwa. Wywiesił je wójt gminy Cyców, który ma już dość obelg od kierowców za nawierzchnię przypominającą szwajcarski ser.
Gmina: Za podatek od urządzeń zamontowanych pod ziemią zrobimy kanalizację. Kopalnia: Ostrożnie, już raz oddawaliście nam pieniądze. Gmina Puchaczów spodziewa się sporego dopływu gotówki. Liczy na to, że to, co udało się gminie Jerzmanowa z kopalnią miedzi, im wyjdzie z kopalnią węgla.
Ze ściany budynku zdemontowano azbestowe płyty. Mieszkańcy: pokruszone leżą na drodze. Urzędnicy: trafiły na wysypisko w Starej Wsi. Tyle tylko że oba rozwiązania są fatalne.
Jest praca dla repatrianta ze Wschodu, ale etat będzie czekał tylko do końca roku. Jest dom ale zarasta chwastami. Czas płynie, repatriantów w Jaszczowie, jak nie było, tak nie ma, a dokumenty krążą między urzędami
Brudna woda z przerdzewiałej rury wlała się do szkolnego basenu. Na szczęście już dziś pływacy będą mogli nurkować w czystej wodzie, a zanieczyszczenie nie było groźne dla ludzi.