Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pracownicy stadniny w Janowie Podlaskim nadal protestują przed bramą główną. Nie chcą, by na stanowisko prezesa powołana została Hanna Sztuka. Grożą, że odejdą z pracy i mają swojego kandydata na szefa sławnej hodowli koni arabskich. We wtorek po południu do stadniny przyjechali przedstawiciele z KOWR.
Pracownicy sławnej stadniny koni arabskich w Janowie Podlaskim kontynuują protest. Sprzeciwiają się objęciu stanowiska prezesa przez Hannę Sztukę.
Najpierw rezygnacja prezesa Lucjana Cichosza, a chwilę potem niespodziewana nominacja na to stanowisko dla Hanny Sztuki, dotychczasowej szefowej stadniny w Białce. Załoga z Janowa Podlaskiego ma dość kolejnych zmian kadrowych i protestuje, blokując bramę główną do stadniny.
Autobus łukowskiego PKS pojechał aż do ukraińskiego Żytomierza. To dar powiatu łukowskiego dla Domu Kultury.
Powiat bialski chce budować nową siedzibę, ale na przeszkodzie stoi obecnie obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego. Dariusz Litwiniuk, szef prawicy w miejskiej radzie zarzuca bezczynność miejskim urzędnikom.
Od niedzieli podróżni mogą korzystać z nowego peronu na stacji przy dworcu PKP w Białej Podlaskiej. Kolej uruchomiła też przejście podziemne.
Do zdarzenia doszło w piątek rano w przygranicznych Dobratyczach w gminie Kodeń.
Lucjan Cichosz nie jest już prezesem sławnej stadniny koni arabskich w Janowie Podlaskim. Przed bramą zebrali się pracownicy, którzy nie chcą zmian.
Bez strategicznych decyzji do czasu ogłoszenia konkursu. O to poprosił Artura Kozioła, pełniącego obowiązki dyrektora szpitala poseł Dariusz Stefaniuk (PiS) z Białej Podlaskiej.
Myśliwskie trofea radnego zaginęły podczas powiatowych dożynek w ubiegłym roku. Apel GOK nie pomógł, dlatego sprawa została zgłoszona na policję.