Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W środę najwięcej słońca w województwach zachodnich, natomiast wilgotne powietrze spływające znad Skandynawii obejmie wschodnią część Polski.
W czwartek na początku dnia w województwach wschodnich przelotnie popada, pojawią się także burze. Przez kilka kolejnych godzin będzie słonecznie.
Piątek może być deszczowy w prawie całym kraju. W kolejnych dniach deszczu będzie mniej, za to - zwłaszcza w niedzielę - w całym kraju temperatura wzrośnie.
Środa będzie deszczowa, ale ciepła. W Lubelskiem termometry pokażą maksymalnie 23 stopnie Celsjusza.
Wtorek będzie pochmurny i deszczowy w całym kraju. Na zachodzie będą występowały opady ciągłe (do 30 mm), a na wschodzie pojawi się przelotny deszcz i burze (10-20 mm). Temperatura maksymalna wyniesie od 17 st. C na Nizinie Szczecińskiej do 26 st. C na Lubelszczyźnie. Powieje słaby i umiarkowany wiatr z kierunków zmieniających się. W kolejnych dniach pogoda poprawi się i będzie pogodniej.
To będzie gorąca ale burzowa niedziela. Może także spaść grad.
Upał w Polsce pojawi się w środę. Już tego dnia na południu będzie 30 stopni. Później fala gorącego powietrza rozleje się nad całym krajem i przez kilka będzie od 26 do 33 stopni, a lokalnie temperatura może być jeszcze o stopień lub dwa wyższa.
Lipiec zaczął się od ochłodzenia i w najbliższej przyszłości nie widać powrotu trzydziestostopniowych upałów. Gorące powietrze, które w zeszłym tygodniu napływało do Polski już zostało wyparte przez zdecydowanie chłodniejszą masę powietrza, która dociera do nas z północnego - zachodu Europy.