Na 15 lat więzienia został skazany 30-letni Leszek K., którego lubelski Sąd Okręgowy uznał za winnego zabicia kobiety oraz okradzenia zmarłej. Wyrok nie jest prawomocny.
Po nieporozumieniach i awanturze Leszek N. zadał 34-letniej Joannie K. dwa ciosy nożem kuchennym. Ciężkie rany głowy i szyi spowodowały niemal natychmiastowy zgon kobiety.
Nazajutrz po tragedii policję zaalarmował pracodawca, który był zaniepokojony tym, że 34-letnia Joanna K. nie przyszła do pracy. Mundurowi postanowili skontrolować stancję, na której zamieszkiwała.
Zastali tam nietrzeźwego konkubenta poszukiwanej. Leszek N. miał we krwi ponad 2,4 promila alkoholu. Wcześniej dzwonił nawet anonimowo na policję dopytując się, co grozi za zabójstwo.
Śledczym wyjawił, że zaatakował nożem kobietę, kiedy była w wannie. Mówił, że chciała odejść od niego, gdyż pił alkohol. Prosił, aby pozostała. Ale odmówiła. Więc zabił.