Jako Arnold Schwarzenegger i Pamela Anderson przedstawili się policjantom młodzi ludzie, którzy hałasowali po wyjściu z lokalu w Białej Podlaskiej.
Policjanci nie dali się nabrać. Wówczas fałszywa Pamela z gminy Zalesie zaatakowała policjantów. Pomagał jej Arnold z gminy Terespol. Awanturnicy straszyli policjantów, że zwolnią ich z pracy, bo mają znajomości w prokuraturze.
W komendzie okazało się, że młodzi ludzie sa pijani. 27-letni Mariusz P. miał 2,14 promila alkoholu w oraganizmie, a 21-letnia Agnieszka D., znana w powiecie bialskim z ksywy "Żyleta”, 1,24 promila.
Oboje zostali umieszczeni do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
(pim)