Najlepszą kiełbasą wyborczą w gminach są... nowe drogi i chodniki. Dzięki nim wielu wyborców łatwiej dotrze do urn oraz z wdzięczności za świeżo położony asfalt lub płytki zagłosuje na dotychczasowego wójta, burmistrza lub starostę.
Powiatowy radny Wiesław Tajer twierdzi, że wchodzący w skład tego ugrupowania starosta Adam Czarnacki i przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Bartnicki (zarazem dyrektor PRDM) sami określają na jakie cele są przeznaczane środki budżetowe wydzielone na budowę i utrzymanie dróg.
Na początku obecnej kadencji samorządu, kiedy został członkiem Komisji Rewizyjnej, W. Tajer przeforsował kontrolę inwestycji drogowych.
- Udało mi się w 2001 roku wykryć nieprawidłowości. Zdumiało mnie jak PRDM wykonało zabieg powierzchniowego utrwalania dróg. Wiatr wydmuchał nowo wykonaną część nawierzchni na trzech odcinkach: 1 km Jabłoń-Paszenki, ponad 1,2 km na drodze w Pacholu i 2,3 km Uhnin-Kropiwki. Nie było śladów po pracy drogowców. Zarzuciliśmy złe wykonanie mas bitumicznych. Naprawiono te niedoróbki. Jednak od tego czasu komisja rewizyjna przestała sprawdzać wykonanie robót drogowych, a parczewska firma nie zajmuje się powierzchniowym utrwalaniem robót, lecz kładzie nową nawierzchnię (ponad trzykrotnie droższą od regeneracji) - wspomina Wiesław Tajer. Twierdzi, że nie ma zewnętrznej, laboratoryjnej kontroli jakości wykonanych dywaników asfaltowych.
S. Bartnicki nie zgadza się, że to "wiatr miał wydmuchać” remontowane nawierzchnie dróg. Podkreśla, iż jego firma naprawiła kwestionowane odcinki. Twierdzi, że to Zarząd Powiatu decyduje o kolejności budowy dróg.
W. Tajer uskarża się, że komisja rewizyjna jest bardzo słaba, trzej jej członkowie są z ugrupowania starosty. - Wójtowie będący kolegami starosty nie zgodzili się, abym kontrolował w ostatnich dwóch latach drogi - narzeka. Zygmunt Babkiewicz, przewodniczący komisji rewizyjnej (zarazem wójt Sosnowicy) nie zgadza się z zarzutami radnego. Twierdzi, iż nie było bezczynności komisji, która dwukrotnie w ciągu roku sprawdzała budżet.
W trakcie naszej rozmowy w gabinecie dyrektora PRDM urywają się telefony. Wójtowie dopytują się o kolejność budowania drogi w ich gminach. - Idzie dobrze. Już jesteśmy w Podedwórzu Za 2-3 dni przenosimy się do Wisznic - obiecuje dyrektor.
Starosta podkreśla, że postanowono rozszerzyć zakres inwestycji drogowych. Z budżetu powiatowego są finansowane budowy dróg w gminach Sosnowica i Siemień, parkingów w Sosnowicy i Dębowej Kłodzie oraz chodników w Parczewie i Milanowie.
Wójtowie starają się także sami finansować wiele dodatkowych budów z gminnych budżetów oraz z pozyskanych funduszy. S. Bartnicki nie kryje, że dobrze owocują koleżeńskie układy z wieloma wójtami, którzy są winni PRDM już ok. 400 tysięcy złotych. •