Policja ustaliła dziś sprawcę fałszywego alarmu bombowego w Zespole Szkół w Janowie Podlaskim.
Podejrzanym jest 16-letni mieszkaniec gminy Rokitno.
W poniedziałek późno wieczorem wychowawca internatu powiadomił dyżurnego policji w Białej Podlaskiej o otrzymaniu przez niego telefonicznej informacji o podłożeniu w budynku bomby. Dyrektor placówki podjął decyzję o ewakuacji 106 uczniów. Wychowankowie zostali umieszczeni w sali gimnastycznej zespołu szkół. Skierowano tam 15 policjantów, w tym członków grupy rozpoznania minersko - pirotechnicznego, strażaków oraz pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze sprawdzili budynek internatu oraz okoliczny teren. Nie ujawnili ładunków wybuchowych, ani innych urządzeń mogących grozić wybuchem.
- Policjanci obliczą koszty akcji, jakie ponieśli w związku z nieodpowiedzialnym zachowaniem 16-latka i będą ich dochodzić od prawnych opiekunów nieletniego – informuje Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.