Dwie samice łosia uratowane w sobotę podczas dramatycznej akcji strażaków w Łęgach pod Terespolem pozostają w złym stanie w pobliskim lesie.
– Młodszy łoszak odszedł od razu w sobotę w las. Niestety, klępy nie podnoszą się ze słomy. Obawiam się, że podczas przebywania w wodzie i na lodzie mogły uszkodzić sobie wiązadła nóg lub miednice. W poniedziałek oceni ich stan lekarz weterynarii – wyjaśnia Żądło.
Rejon, w którym przebywają klępy został ogrodzony taśmami, gdyż wcześniej niektóre osoby przyjeżdżały tam jak do atrakcji turystycznej i straszyły dzikie zwierzęta.