Nauczyciele Gimnazjum nr 2 w Łukowie domagają się od burmistrza unieważnienia konkursu na dyrektora szkoły. Dotychczasowy przegrał z nauczycielem o mniejszym stażu.
Nauczyciele z gimnazjum napisali do burmistrza Łukowa, organizatora konkursu, list otwarty, ale anonimowy. Domagają się unieważnienia konkursu.
– Pod dyrekcją Marka Kosińskiego gimnazjum wzorowo wypełnia swoją misję, może poszczycić się osiągnięciami (…) – piszą. – Nasze osiągnięcia to praca uczniów, nauczycieli, rodziców, ale przede wszystkim dyrektora, który stawiał nam, nauczycielom, wysokie wymagania i potrafił zmotywować, zachęcić, wspierać.
Sam Kosiński napisał do burmistrza odwołanie. – W konkursie były błędy proceduralne – zauważa. Poza tym ja mam 32 lata pracy, w tym 16 na stanowisku dyrektora. A on jest nauczycielem od 5 lat. Jak może się teraz czuć człowiek, który całe życie spędził w tej szkole i oddał jej wszystko, łącznie ze zdrowiem?
– W 9-osobowej komisji byli także przedstawiciele rodziców, nauczycieli i Kuratorium Oświaty. Jeżeli uznali, że obu kandydatów należy dopuścić do konkursu, bo spełniają wszystkie kryteria, to ja nie widzę przeciwwskazań – dodaje burmistrz. – Co to za zarzut, że człowiek jest młody, ma głowę pełną pomysłów i inną wizję szkoły niż dotychczasowy dyrektor? Myślę, że to próba zdeprecjonowania kandydata, który wygrał. Po prostu brak klasy.
Baranowski nie komentuje wyników konkursu ani protestów nauczycieli. – Jestem otwarty na współpracę i czekam na rozpoczęcie roku szkolnego – ucina.