Miasto zamieni się z deweloperem działkami. Przy ulicy Łomaskiej samorządowe przedszkole będzie mogło powiększyć plac zabaw, a przy ulicy Kościuszki biznesman zbuduje parking przy powstającym bloku. Na komisjach przed sesją radni mieli sporo wątpliwości, bo miejski grunt jest większy od tego, który proponuje spółka KT&M.
To właśnie ta firma w ubiegłym roku złożyła do ratusza wniosek o zamianę działek. Deweloper już od kilku lat buduje przy ulicy Kościuszki bloki. Potrzeba mu jednak dodatkowego terenu na parking z 90 miejscami. A działki (0,6 hektara), którymi jest zainteresowany należą do miasta.
– W międzyczasie rodzice dzieci z przedszkola samorządowego numer 6 wyrazili potrzebę powiększenia placu zabaw. Mamy więc dobrą okazję, by dokonać zamiany działek. Nie będzie ona skutkować wydatkami ze strony urzędu- tłumaczyła na sesji Justyna Gorczyca, zastępczyni prezydenta. A dokładnie chodzi o 0,2 -hektarowy obszar należący do spółki KT&M przy ulicy Łomaskiej 4, właśnie tuż przy przedszkolu. Rzeczoznawca wycenił go na ponad 1,1 mln zł. A miejskie grunty przy ulicy Kościuszki na ponad 1,3 mln zł. – Ta zamiana wydaje się wątpliwa z punktu widzenia interesu miasta. Oddajemy 0,6 ha, a dostajemy 0,2 ha. Poza tym, myślę, że całej działki nie przeznaczymy na plac zabaw- zauważył na ostatniej sesji radny Henryk Grodecki (PiS).
Urzędnicy tłumaczą, że kwestia wykorzystania ewentualnej części działki pozostaje otwarta. – Jeśli zostanie nam wolne miejsce przy ulicy Łomaskiej 4, to mamy nieruchomość o dużej wartości, którą będziemy mogli zbyć lub zagospodarować w inny sposób - zaznacza Gorczyca.
Jeszcze jeden wątek budził wątpliwości radnych. Przy ulicy Kościuszki w przyszłości ma bowiem powstać rondo i najprawdopodobniej zajmie ono część terenu, który ma przejść w ręce dewelopera. Ale podziału tych nieruchomości urząd jeszcze nie dokonał. -Skąd więc taki pośpiech, skoro dopiero czeka nas podział? – dopytywał, ale na komisji przed sesją radny Andrzej Czapski z prezydenckiego komitetu. – Będziemy liczyć, że spółka KT&M zrzeknie się tej części działki pod rondo? Rzadko kiedy stosuje się taką zamianę nieruchomości- stwierdził Czapski. Ratusz przekonuje jednak, że ma pewność, że deweloper nie będzie miał roszczeń co do części terenu planowanego pod rondo.
Ostatecznie jednak Czapski na sesji poparł ten pomysł i wyjaśnił powód. – W marcu poprzednia rada podjęła uchwałę w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Kościuszki, wyrażając zgodę na blok wraz parkingiem- przypomina radny i były prezydent.
Rzeczywiście, 27 marca radni na mocy tak zwanej ustawy „lex deweloper” dali spółce KT&M zielone światło nie tylko na blok z mieszkaniami, ale również na parking z ponad 90 miejscami. – Każdy miał świadomość, jak teren będzie zagospodarowany. Był wówczas załącznik do uchwały, miejsca parkingowe były wyrysowane- wskazuje zastępczyni prezydenta. Na marcowej sesji radni nie wnosili żadnych zastrzeżeń.
Ostatecznie, na zamianę działek zgodziło się 11 radnych z prezydenckiego klubu. PiS był przeciw, a 2 radnych z komitetu Chodzińskiego wstrzymało się od głosu.