Dwa tygodnie mają pedagodzy na poznanie ważnych dla każdego Polaka miejsc. Oprócz uczestnictwa w wycieczkach i imprezach integracyjnych odbywają zajęcia metodyczne.
Program pobytu przewiduje sporo czasu na wypoczynek. Nie przypadkowo uczestnicy obozu trafili do stylowych wnętrz zabytkowych obiektów w Roskoszy. - Czujcie się, jak u siebie. To nie ma być podniosłe wydarzenie, ale z czasem zwyczaj, że poloniści zza wschodniej granicy przebywają tutaj - usłyszeli na powitanie od Mariana Najdychora, zastępcy komendanta głównego OHP, organizatora przedsięwzięcia. Roskosz przypadła do gustu nauczycielom. Chwalą dobre warunki i przyjazną atmosferę. Zajęcia metodyczne i wykłady nie absorbują ich całkowicie. Wypady po okolicy są równie ciekawe.
- Polacy mieszkający za granicą mało wiedzą o codziennym życiu rodaków w kraju. Żeby im tę wiedzę przekazać, trzeba ją zdobyć nawet poprzez obserwację. Takie wyjazdy dobrze temu służą - podkreśla Tadeusz Kruczkowski, prezes Związku Polaków na Białorusi.
W trakcie pobytu od 15 do 30 lipca pedagodzy sporo podróżują. Oprócz naszego województwa poznają inne regiony, odwiedzają miejsca ciekawe i ważne ze względów historycznych, religijnych i patriotycznych. Na trasie ich wycieczki znajdują się między innymi: Kraków, Lanckorona, Częstochowa i Wadowice. Większość jest w Polsce po raz pierwszy i gdyby nie inicjatywa OHP nigdy by tu nie przyjechali.