Górnicza Fabryka Narzędzi i Podlaskie Zakłady Zbożowe w Radzyniu Podlaskim, będące jedną spółką, są najstarszą firmą produkcyjną w tym mieście. Powstała ona bowiem w 1903 roku, jako zakład mechaniczny, którego właścicielami byli Tadeusz Laskowski i Edmund Kurczyński. Jako pierwsi w Polsce wykonali parnik elektryczny.
Ostatnio jednak ze względu na mniejsze ich zapotrzebowanie, przede wszystkim wyrabiane są akcesoria kolejowe. Znaczna ich część wysyłana jest do Danii, Niemiec i Szwecji. Produkowane są także zęby do bron rolniczych.
- Przez wiele lat duży zysk przynosił nam także młyn. Biorąc pod uwagę trudności z wyegzekwowaniem od rolników należności za przemiał zboża, pod koniec zeszłego roku zaprzestaliśmy okresowo produkcji mąki. Od ponad czterech lat we własnym zakresie wytwarzamy jednak z niej sękacze. Gdy jest duże zapotrzebowanie na te wyroby, to pieczemy je nawet na dwie zmiany - informuje Jan Brożek, prezes spółki.
Ubiegłoroczna produkcja radzyńskiej firmy osiągnęła wartość około 25 milionów złotych. Przyniosła zysk w wysokości prawie 400 tysięcy netto. W całości przeznaczono go na rozwój spółki. - Możemy się również pochwalić czterema tzw. grantami i projektami celowymi, które realizujemy wspólnie z Komitetem Badań Naukowych, Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Instytutem Elektroniki w Warszawie i Politechniką Lubelską. Aby obniżyć koszty produkcji, kadra inżynierska we własnym zakresie wykonuje różne maszyny produkcyjne np. obrabiarki. Koszt wytworzenia jednej z nich wyniósł tylko 60 tysięcy. Natomiast gdybyśmy chcieli ją kupić, u któregoś z producentów tych maszyn, wówczas musielibyśmy zapłacić około 450 tysięcy. Wytwarzanie nowych maszyn to pasja dwóch zatrudnionych u nas młodych absolwentów Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej, Artura Mitury i Marcina Krawczyka. Drugi z nich otworzył ostatnio na tej uczelni przewód doktorski - informuje J. Brożek.
Jubileuszowe obchody 100-lecia istnienia firmy planowane są jesienią. •