Tadeusz Łazowski z PSL jest kandydatem ludowców na stanowisko bialskiego starosty – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. W zeszłym roku odszedł z tego stanowiska, po tym gdy spowodował wypadek, jadąc służbową octavią. Był nietrzeźwy.
– Nie powinien tak szybko wracać na odpowiedzialne stanowisko. Podczas sesji spróbujemy przemówić do sumień radnych z koalicji, tak aby spojrzeli na sprawę od strony moralnej – mówi radny Jerzy Lesiuk z LPR.
Poseł PSL Franciszek Jerzy Stefaniuk twierdzi, że pracujący obecnie
w bialskiej filii Urzędu Marszałkowskiego
T. Łazowski był dobrym starostą.
– Raz się potknął, ale zachował twarz. Nie uciekł z miejsca wypadku, pokrył koszty i złożył rezygnację. To społeczeństwo dało mu legitymację, aby mógł dalej pracować.
Podobnego zdania jest Łazowski. – Poniosłem konsekwencje. Czy całe życie mam pokutować
za ten czyn? Nie było rannych i ofiar. Głosowało na mnie 1047 wyborców. Chcę dalej pracować
i służyć ludziom.
To zwykłe świństwo i zawiść, że pewna grupa ludzi nie chce się z tym pogodzić.