Trzy miliony złotych kosztowała adaptacja starego budynku po weterynarii, dobudowanie nowego skrzydła i pełnowymiarowej hali gimnastycznej łukowskiego Zespołu Szkół Rolniczych im. Wł. Reymonta.
Wszystko kosztowała starostwo 3 miliony złotych. Z tego tylko 300 tysięcy złotych władze powiatu dostały od Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Umiejętności menedżerskie starosty, któremu udało się szybko uzbierać potrzebną sumę chwalił poseł Leszek Świętochowski: - Jak ważna jest oświata, to wiedzą wszyscy, ale nie wszyscy w tych trudnych czasach potrafią znaleźć pieniądze na takie duże inwestycje w oświacie.
Zadowolenia z przeprowadzki nie krył też poseł Wiktor Osik, były zastępca wójta gminy Łuków: - Cieszę się, że szkoła po tylu latach jest na swoim.
Wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Szydłowski zwrócił uwagę na konieczność stwarzania dobrych warunków dla europejskiego poziomu kształcenia. Uczestnicząc w otwarciu szkoły, powiedział, że w takiej jak "Reymontówka” na pewno ich nie zabraknie. Uroczystego przekazania obiektów dokonał łukowski starosta Jan Szczygielski, a poświęcił je wywodzący się z Łukowa biskup siedlecki Henryk Tomasik.
W łukowskim Zespole Szkół Rolniczych w nowym roku szkolnym naukę w 21 klasach zaczęło 665 uczniów. Na miejscu działa liceum zawodowe, ekonomiczne, technikum rolnicze, technikum żywienia i gospodarstwa domowego, liceum agrobiznesu. Szkoła prowadzi też filię w Wojcieszkowie.