Urzędnicy nie znaleźli budynku do rewitalizacji. Pomysł się zmieni

Pierwotnie do remontu bialski ratusz wyznaczył drewniany obiekt przy ulicy Kolejowej 26. Kiedyś mieścił się tam oddział Polskiego Związku Emerytów. A później nieruchomość stała się własnością Zakładu Gospodarki Lokalowej, który zakwaterował tam ludzi. Ale od jakiegoś czasu stała pusta i niszczała. Pomysł był taki, by budynek zaadaptować na kolejny rodzinny dom dziecka. Ale w ubiegłym roku okazało się, że z planu urzędników nic nie wyjdzie.

„Z opracowanej ekspertyzy wynika, że budynek przy ul. Kolejowej 26 nie spełnia wymogów celem jego przekształcenia na rodzinny dom dziecka. Nie ma potrzeby opracowania dokumentacji projektowej na jego modernizację” – ogłosili urzędnicy. I mieli zacząć szukać nieruchomości zastępczej. - W obszarze rewitalizacji nie znaleźliśmy budynku odpowiadającego potrzebom rodzinnego domu dziecka. Dlatego zaplanowaliśmy rozbudowę infrastruktury istniejącej placówki przy ulicy Kolejowej 21- mówi prezydent Michał Litwiniuk. Chodzi o remont i adaptację obiektu gospodarczego na tej działce. – Znajdą się tam mieszkania dla pełnoletnich wychowanków opuszczających pieczę zastępczą- precyzuje prezydent. W sumie, inwestycja pochłonie około pół miliona złotych i potrwa do 2026 roku.

Przypomnijmy, że w październiku 2023 roku otwarto pierwszy rodzinny dom dziecka. Na remonty i wyposażenie samorząd wydał ok. 1 mln zł. Większość tego to środki unijne.