Najpierw były czynności poszukiwawcze, a później wyłowiono z wody zwłoki mężczyzny - mówi dyżurny straży pożarnej w Białej Podlaskiej o nocnej akcji w miejscowości Bereza w gm. Międzyrzec Podlaski.
Strażacy zostali tam wezwani dzisiejszej nocy, około godziny 1. Ze swoim sprzętem wypłynęli na zbiornik Żwirownia, by poszukiwać mężczyzny. Podejrzewano, że tam właśnie zatonął. Niestety, informacje te potwierdziły się.
Z przekazanych nam przez policję informacji wynika, że 53-letni mieszkaniec gm. Drelów wcześniej spotkał się nad wodą ze znajomymi. Spożywali alkohol.
- Około godz. 1 postanowił się ochłodzić. Wszedł do zbiornika wodnego i długo nie wychodził. Pomoc wezwał członek jego rodziny - przekazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Dodaje, że po wydobyciu mężczyzny na brzeg podjęto próbę jego reanimacji. Niestety, okazała się nieskuteczna. 53-latek nie odzyskał już przytomności.
Przypomnijmy, że w miniony weekend w gminie Urzędów (pow. kraśnicki) w przydomowym basenie utopił się również 13-letni chłopiec.