Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Małgorzata Buyko prezentuje starą latarnie w kącie kaptur kata
Dziś o godz. 12 w Muzeum Południowego Podlasia zostanie otwarta wystawa przygotowana przez Dom Jana Matejki Oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie. Ukazuje mało znane prace wielkiego polskiego malarza. Przedstawia osobę artysty, jego rodzinę oraz fragmenty słynnych krakowskich zabytków. Obok trzech obrazów olejnych, znalazły się rysunkowe szkice, fotografie, dokumenty, fragmenty ubiorów i uzbrojenia.
Obrazy pochodzą z Muzeum Narodowego w Warszawie, a ze zbiorów gospodarza trafił tam rysunek mistrza "Zygmunt III August po stracie Barbary Radziwiłłowej”.
Pracom malarza towarzyszą dziesiątki jego szkiców ukazujące mrówczą pracę i artyzm. Krakowskie muzeum przekazało na bialską ekspozycję wiele eksponatów używanych przez J. Matejkę jako rekwizyty potrzebne do malowania scen z polskiej historii.
Organizatorka wystawy, Małgorzata Buyko, kierownik Domu Jana Matejki poinformowała nas, że niekiedy malarz, z powodu braku autentycznych ubiorów, często je sam, na podstawie starych wzorów, projektował oraz zamawiał u krakowskich krawców. Właśnie, według takich projektów powstawały prezentowany na wystawie m.in. kaptur kata, dodatki do strojów, biżuteria itd.
Ekspozycja ukazuje również anachronizmy: wzbogacający ją miecz (został odzwierciedlony na słynnym obrazie "Bitwa pod Grunwaldem”) w istocie jest modelem perskim, a motyw ze świecznika (demonstrowanego też na bialskiej wystawie) został wykorzystany do namalowania... zapięcia pasa krzyżackiego mistrza.
Sąsiadują z nimi pamiątki osobiste artysty: okulary, notatki, laseczka, podkoszulek i cylinder. Urozmaicony scenariusz przedstawia bogatą twórczość Jana Matejki, jego młodość i fascynację Zygmuntem III.
- Matejko był wielkim wizjonerem i patriotą. Gdyby obecnie żył, może byłby reżyserem. Posiadał wielki talent, wspaniale potrafił dostrzegać i rysować misterne detale. Miał dużą kolekcję narzędzi tortur. Bialska wystawa eksponuje niektóre z sensacyjnych wątków życia artysty, pokazuje klimat jego pracy i wieloletnie przygotowania do namalowania słynnych obrazów - mówi Małgorzata Buyko. •
Pracom malarza towarzyszą dziesiątki jego szkiców ukazujące mrówczą pracę i artyzm. Krakowskie muzeum przekazało na bialską ekspozycję wiele eksponatów używanych przez J. Matejkę jako rekwizyty potrzebne do malowania scen z polskiej historii.
Organizatorka wystawy, Małgorzata Buyko, kierownik Domu Jana Matejki poinformowała nas, że niekiedy malarz, z powodu braku autentycznych ubiorów, często je sam, na podstawie starych wzorów, projektował oraz zamawiał u krakowskich krawców. Właśnie, według takich projektów powstawały prezentowany na wystawie m.in. kaptur kata, dodatki do strojów, biżuteria itd.
Ekspozycja ukazuje również anachronizmy: wzbogacający ją miecz (został odzwierciedlony na słynnym obrazie "Bitwa pod Grunwaldem”) w istocie jest modelem perskim, a motyw ze świecznika (demonstrowanego też na bialskiej wystawie) został wykorzystany do namalowania... zapięcia pasa krzyżackiego mistrza.
Sąsiadują z nimi pamiątki osobiste artysty: okulary, notatki, laseczka, podkoszulek i cylinder. Urozmaicony scenariusz przedstawia bogatą twórczość Jana Matejki, jego młodość i fascynację Zygmuntem III.
- Matejko był wielkim wizjonerem i patriotą. Gdyby obecnie żył, może byłby reżyserem. Posiadał wielki talent, wspaniale potrafił dostrzegać i rysować misterne detale. Miał dużą kolekcję narzędzi tortur. Bialska wystawa eksponuje niektóre z sensacyjnych wątków życia artysty, pokazuje klimat jego pracy i wieloletnie przygotowania do namalowania słynnych obrazów - mówi Małgorzata Buyko. •
