Podczas ostatniej debaty sejmowej minister środowiska Antoni Tokarczuk stwierdził, że ''nie należy oczekiwać natychmiastowych, przyspieszonych decyzji'' w sprawie wyrażenia zgody na przeznaczenie gruntów leśnych pod Białą Podlaską na budowę portu cargo i strefy gospodarczej.
Ryszard Grabas, wiceprezes Epit&Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód, firmy zajmującej się przygotowaniem bialskiej inwestycji, jest zaskoczony argumentacją ministra. - My mówimy o co najmniej 25-letniej dzierżawie terenów, ale to okres minimalny, zakładając, że ta działalność nie zakończy się i będzie kontynuowana. Jest to okres minimalny w sensie zagwarantowania inwestorowi i wszystkim uczestnikom tego procesu zwrotu nakładów i uzyskania oczekiwanego zysku.
Poinformował także, że inwestorzy spotkali się z życzliwością dowództwa wojsk lotniczych, które wstępnie wyraża zgodę na rozbudowę bialskiego lotniska (zgodnie z przygotowywanym planem zagospodarowania przestrzennego). Trwają też ożywione rozmowy z firmą ''Hilton'' w sprawie budowy hotelu w strefie przyległej do lotniska oraz z innymi firmami w kwestii wzniesienia centrum medycznego. W tym tygodniu nastąpią też uzgodnienia dotyczące zlokalizowania pod Białą Podlaską toru Formuły I.
Prawdopodobnie decyzje resortu środowiska o przeznaczeniu gruntów leśnych pod inwestycję zostaną podjęte już po wyborach przez nowy rząd. Także ekipa znanej reporterki Elżbiety Jaworowicz przesunęła na drugą dekadę września nagranie studyjne kolejnego programu ''Sprawa dla reportera'' dotyczącego budowy podlaskiego portu cargo.