Mieszkańcy wsi Strzyżew, Zarzecz Łukowski, Kownatki i Szaniawy wspólnie zaprotestowali przeciw likwidacji poczty w Szaniawach
Pod petycją przeciw likwidacji urzędu podpisało się ponad dwieście osób. - Mieszka wśród nas wielu starszych ludzi, które dostają emerytury i renty. Teraz może dochodzić do sytuacji, że listonosz nie zastawszy nikogo w domu zostawi awizo. Po pieniądze, listy polecone i paczki będziemy musieli jeździć do Trzebieszowa. Dokąd nie ma bezpośredniego połączenia, tylko przez Łuków, to odległość ponad pięćdziesięciu kilometrów w obydwie strony i koszt przejazdu powyżej 20 złotych - podkreślają protestujący.
Drugim skutkiem likwidacji poczty będzie spowodowana zmianą adresu konieczność wymiany zmiany dokumentów.
- W tej sytuacji każdy będzie musiał wymienić dowód osobisty, to koszt 30 złotych plus zdjęcia. Największe wydatki mogą ponieść właściciele firm przewozowych. Może być tak, że występując o wydanie nowej, aktulanej koncesji będą musieli wydać około 2,5 tysiąca złotych. Dla kierowców to kolejne około 130 złotych na wymianę dowodów rejestracyjnych i praw jazdy. Dlatego poczta w Szaniawach nie powinna być likwidowana. Prosiłem o pomoc posła Arkadiusza Kasznię, który zwrócił się już w tej sprawie do ministra Marka Pola. Na razie zamknięcie placówki udało nam się odsunąć w czasie. - mówi wójt trzebieszowskiej gminy Krzysztof Woliński.
- Póki co poczta w Szaniawach będzie działać dłużej, ostatecznie jej los nie jest przesądzony. Nie myślimy o całkowitej likwidacji, na miejscu zostanie okienko nadawcze. Jeśli zaś chodzi o koszty wymiany dokumentów to nie poczta ustanowiła takie prawo.
Zmiany są konieczne i wynikają z programu centralizacji poczty w całym kraju. W Szaniawach już dawno próbowaliśmy uruchomić agencję pocztową, ale każdy agent wycofuje się po protestach społecznych - wyjaśnia Artur Więckowski, dyrektor Rejonowego Urzędu Poczty w Siedlcach. •