Skończy się ćwiczenie po korytarzach, w małych prowizorycznych salkach albo tej pamiętającej lata 60. XX wieku. Szkoła Podstawowa nr 1 w Biłgoraju doczekała się w końcu hali sportowej z prawdziwego zdarzenia.
– Walczyliśmy o tę halę bardzo długo, więc radość z tego, że już ją mamy jest ogromna, zwłaszcza że inwestycja rozpoczynała się w trudnym pandemicznym okresie. Ale została zrealizowana zgodnie z planem i zachowaniem wszystkich terminów – mówi Marian Kurzyna, od przeszło 30 lat dyrektor biłgorajskiej Jedynki.
Ta szkoła powstała jeszcze w latach 60. zeszłego stulecia. Miała tylko maleńką halę sportową. A uczniów przybywało. – Teraz mamy ich około tysiąca, ale bywały okresy, że uczęszczało do nas nawet 1,3-1,4 tys. dzieci – wspomina dyrektor.
Jak sobie radzili? Czasem lekcje wychowania fizycznego odbywały się na korytarzach, czasem prowadzono je na dworze jako „aktywne formy turystyki”, wykorzystywano też pomieszczenia przystosowane na małe salki gimnastyczne.
Dzięki zrealizowanej przez miasto inwestycji to się zmieniło. Rozpoczęte w wakacje 2022 prace pochłonęły ponad 15,5 mln zł, ale większość pieniędzy udało się pozyskać ze źródeł zewnętrznych. Samorząd otrzymał 7,3 mln zł z Polskiego Ładu, a dotacja ministerstwa sportu wyniosła ok. 2,8 mln zł.
Teraz szkoła dysponuje pełnowymiarową areną sportową z trybunami dla 300 osób. Przy okazji na zewnątrz powstał też niewielki amfiteatr i siłownia. Nowy budynek jest połączony komunikacyjnie z istniejącym obiektem podstawówki.
Formalny odbiór inwestycji odbył się w poniedziałek, ale na pierwsze lekcje wychowania fizycznego w nowej hali uczniowie SP nr 1 muszą jeszcze poczekać. – Trwają ostatnie prace porządkowe, musimy wszystko dobrze przygotować. Myślę, że zajęcia będą tutaj realizowane od początku nowego roku – uprzedza dyr. Kurzyna.
Dodaje, że jak tylko szkoła ustali własny grafik lekcji i zajęć dodatkowych, nie będzie żadnego problemu, by z obiektu mogli korzystać także inni mieszkańcy miasta, co jest intencją władz samorządowych. – Dysponujemy od kilku lat boiskiem ze sztuczną nawierzchnią i ono również tętni życiem także po zakończeniu lekcji, a korzystać z niego może nie tylko młodzież, ale również dorośli. W tym przypadku też tak będzie – obiecuje dyrektor.