W sobotę oficjalnie ruszył Uniwersytet Trzeciego Wieku w Chełmie.
Liczba chętnych przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. - Bardzo cieszy nas tak duże zainteresowanie - mówi Dominika Staszczyk, koordynator projektu. - Okazuje się, że chełmscy seniorzy wciąż chcą być aktywni i rozwijać swoje zainteresowania. Wielu z nich już od kilku lat czekało na taką propozycję.
Te słowa potwierdzają sami studenci. - Emeryci są zwykle pozostawieni sami sobie i bardzo samotni - przyznaje Barbara Marczydło. - Mam nadzieję, że dzięki tym studiom poszerzę swoje kontakty towarzyskie i zmobilizuję się do pogłębiania wiedzy. Przez wiele lat pracowałam jako nauczycielka. Teraz bardzo brakuje mi intelektualnej aktywności. Przy okazji chciałabym się nauczyć obsługi komputera.
- Może młodym ludziom trudno w to uwierzyć, ale głód wiedzy nie przechodzi wraz z wiekiem - zapewnia Regina Tartakowska - Jest tyle rzeczy, których chciałabym się jeszcze nauczyć. Teraz zapisałam się na zajęcia z literatury, a marzy mi się jeszcze nauka języka angielskiego.
Inne oczekiwania ma Wiesława Szczerbakowska. - Mam nadzieję, że w programie studiów pojawią się wycieczki i wizyty w galeriach i muzeach. Tego najbardziej brakuje mi na emeryturze - mówi Szczerbakowska.
Studentem Uniwersytetu Trzeciego Wieku został też Kazimierz Mazurek, radny senior, a przy tym jeden z pomysłodawców powołania uczelni. - Chcę rozwijać swoje zainteresowania. Zapisałem się na zajęcia dotyczące botaniki i biologii - mówi Mazurek. - Cieszy mnie, że w programie znalazły się warsztaty informatyczne. Sam nie mam problemów z obsługą komputera, ale wiem, że bardzo wielu emerytów chciałoby się tego nauczyć.
Uczelnia powstała przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Dla studentów przygotowano zajęcia m.in. z zakresu technologii informacyjnej, matematyki i języka mediów. Nauka jest bezpłatna.
Monika Mojsym