Irena Strelczuk na tę chwilę czekała kilka lat. Dostała pracę, a najbliższe święta Bożego Narodzenia spędzi już w nowym mieszkaniu.
Mieszkanie pani Ireny składać się będzie z dwóch pokoi, kuchni i łazienki. - Właśnie stawiają ścianki działowe - mówi kobieta. - Lada dzień wymienią okna i podłogi na nowe. Już widzę, jak to wszystko będzie wyglądało.
Dziewczynka będzie miała wreszcie dobre warunki do nauki i zabawy. Spełni się jej marzenie o pokoju z niebieskimi ścianami. - Nie wiem, dlaczego właśnie taki kolor wybrała Ania - zastanawia się pani Irena. - Ale będzie tak, jak chce córka. Wolę niebieski od czerwonego, o którym też wspominała.
Rodzina Strelczuków nie będzie musiała martwić się o opał. Mieszkanie podłączone jest do szkolnej kotłowni. Udało się też zdobyć pieniądze na dobudowanie ganku i dostosowanie łazienki do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Sen z powiek spędza pani Irenie tylko to, że nie będzie miała za co umeblować mieszkania. -Tułaliśmy się tyle lat. Nasze meble już się zniszczyły, a na nowe nie mam pieniędzy - tłumaczy Strelczuk. - Brakuje nam podstawowych rzeczy. A cały czas muszę być przygotowana na wydatki związane z leczeniem Ani.
Na razie pomoc przy umeblowaniu mieszkania zaoferowała radna Anna Gębal, która od początku wspiera rodzinę Strelczuków. - Udało mi się załatwić trochę sprzętu gospodarstwa domowego. Mamy już pralkę, kuchenkę gazową i lodówkę. Podarowali je moi znajomi i przyjaciele. Mam nadzieję, że będą dobrze służyły - mówi Gębal. I obiecuje dalszą pomoc.
Chcesz pomóc, zadzwoń
ul. Kopernika 2, tel. (0-82) 565-51-07.