Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. OSP Wierzbica)
Pożar wybuchł w nocy z 14 na 15 stycznia w miejscowości Bakus-Wanda w powiecie chełmskim. Wychodzące z kotłowni płomienie w błyskawicznym tempie objęły drewniane elementy konstrukcji budynku.
– Nasze zastępy, które zjawiły się na miejscu akcji jako pierwsze, rozpoczęły walkę z żywiołem za pomocą dwóch linii gaśniczych – relacjonują strażacy z OSP w Wierzbicy. – Niezbędne było zastosowanie przez strażaków aparatów chroniących drogi oddechowe. Na miejscu akcji pojawiły się również trzy zastępy z JRG 2 Chełm oraz jednostki OSP z Syczyna i Busówna. Po opanowaniu ognia, druhowie pomogli także w przeniesieniu w bezpieczne miejsce niezniszczonych mebli.
Dach nad głową straciła pięcioosobowa rodzina Ewy Pawluk, sołtyski miejscowości Bakus-Wanda, w tym 2 dzieci oraz starsza osoba.
Zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców, a na stronie internetowej pojawił się apel: „Szok, kłęby dymu, słupy ognia obudziły mieszkańców ze snu. Niestety, żywioł strawił cały budynek. Żeby odbudować dom, niezbędne są środki finansowe, dzięki którym, możliwe będzie wybudowanie budynku mieszkalnego i przywrócenie życia pogorzelców do normalności”.
Jak pomóc? Podajemy link: https://zrzutka.pl/s8etj6. Do tej pory udało się uzbierać ponad 21 tys. zł. Zakładana kwota to 100 tys. zł. Zbiórka potrwa jeszcze przez 222 dni.
