Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czworo parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej: Magdalena Gąsior-Marek, Mariusz Grad, Grzegorz Raniewicz i Wojciech Wilk, towarzyszyło Włodzimierzowi Karpińskiemu, gdy w Chełmie dokonywał prezentacji swojej osoby, jako kandydata na szefa partii w regionie.
Karpiński zaznaczył, że nie obawia się, aby w lubelskiej Platformie za sprawą wyborów doszło do rozłamu. – Konkurencja jest zdrowa, a ja jestem ostatnią osobą, która by chciała realizować swoje aspiracje kosztem spójności partii – mówi poseł.
Jaki pomysł na Platformę ma Karpiński? – Współpraca, współ raca i jeszcze raz współpraca – mówi. – W wielu płaszczyznach, branżach i sektorach.
Z bezpośrednią odpowiedzialnością posła za działkę, na której się zna i w ramach której będzie miał kontakt z przedstawicielami różnych szczebli władzy: od wójtów, przez starostów, po samorząd województwa. Dzięki temu będziemy mogli skutecznie identyfikować problemy i przenosić je do Warszawy.
A co poseł mówi o swoim kontrkandydacie Januszu Palikocie? – Byłoby efektywniej dla PO w regionie i kraju, gdyby wykorzystywał swoją aktywność a Warszawie – przekonuje Karpiński.
Jaki pomysł na Platformę ma Karpiński? – Współpraca, współ raca i jeszcze raz współpraca – mówi. – W wielu płaszczyznach, branżach i sektorach.
Z bezpośrednią odpowiedzialnością posła za działkę, na której się zna i w ramach której będzie miał kontakt z przedstawicielami różnych szczebli władzy: od wójtów, przez starostów, po samorząd województwa. Dzięki temu będziemy mogli skutecznie identyfikować problemy i przenosić je do Warszawy.
A co poseł mówi o swoim kontrkandydacie Januszu Palikocie? – Byłoby efektywniej dla PO w regionie i kraju, gdyby wykorzystywał swoją aktywność a Warszawie – przekonuje Karpiński.
