Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Terapeuci i wolontariusze są na zawołanie. Pomagają uwolnić się z nałogów, służą wsparciem osobom bezrobotnym.
Organizacja jest nastawiona przede wszystkim na pomoc ludziom, którzy nie zawsze z własnej woli zostali zepchnięci na margines społeczny. Wolontariusze pracują m.in. w chełmskim szpitalu na oddziale odwykowym. Spotykają się z osadzonymi w zakładzie karnym. - Współpracujemy też z sądem i prowadzimy dyżury kuratorów - wylicza Leszek Siwiec, prezes Stowarzyszenia Ośrodek Wspierania Rodziny. - Potrzebujący mogą skorzystać też z pomocy zespołu interwencji kryzysowej. Osoby, które pełnią tam dyżury starają się motywować ludzi do podjęcia terapii i leczenia.
Najwięcej osób korzysta jednak ze wsparcia grup terapeutycznych. Podstawowy program obejmuje rok terapii. Potem podopieczni mogą wziąć udział w terapii pogłębionej. - Na terapię uczęszczam już kilkanaście miesięcy. Miałam bardzo duże problemy z mężem alkoholikiem. Żyłam w takim stresie, że przez jakiś czas musiałam leczyć się u psychiatry. - przyznaje pani Marta. - Dzięki pomocy pracujących tu ludzi stałam się silniejsza i odważniejsza. Nauczyłam się żyć dniem dzisiejszym. Przestałam się winić za to, że mój mąż pije. Dostałam ogromne wsparcie i zyskałam przyjaciół. Teraz moje życie nabrało barw.
Stowarzyszenie pomogło również panu Jarosławowi. - Jestem alkoholikiem. Dzięki pomocy terapeutów i wolontariuszy ośrodka nie pije już od dwóch lat. Wreszcie znalazłem dla siebie miejsce. Działam w stowarzyszeniu i czuje się potrzebny. Uwierzyłem w siebie - cieszy się Jarosław. - Mam nadzieję, że z czasem uda mi się spłacić dług wdzięczności. Bo dzięki wsparciu tych ludzi rozpocząłem nowe życie.
Najwięcej osób korzysta jednak ze wsparcia grup terapeutycznych. Podstawowy program obejmuje rok terapii. Potem podopieczni mogą wziąć udział w terapii pogłębionej. - Na terapię uczęszczam już kilkanaście miesięcy. Miałam bardzo duże problemy z mężem alkoholikiem. Żyłam w takim stresie, że przez jakiś czas musiałam leczyć się u psychiatry. - przyznaje pani Marta. - Dzięki pomocy pracujących tu ludzi stałam się silniejsza i odważniejsza. Nauczyłam się żyć dniem dzisiejszym. Przestałam się winić za to, że mój mąż pije. Dostałam ogromne wsparcie i zyskałam przyjaciół. Teraz moje życie nabrało barw.
Stowarzyszenie pomogło również panu Jarosławowi. - Jestem alkoholikiem. Dzięki pomocy terapeutów i wolontariuszy ośrodka nie pije już od dwóch lat. Wreszcie znalazłem dla siebie miejsce. Działam w stowarzyszeniu i czuje się potrzebny. Uwierzyłem w siebie - cieszy się Jarosław. - Mam nadzieję, że z czasem uda mi się spłacić dług wdzięczności. Bo dzięki wsparciu tych ludzi rozpocząłem nowe życie.
Gdzie ich szukać
Stowarzyszenie Ośrodek Wspierania Rodziny mieści się w Chełmie przy ul. Obłońskiej 20, tel. 082 564-09-10. Codziennie od godz. 17 pełnione są dyżury tzw. pierwszego kontaktu. W każda środę od godz. 17 dyżury pełnią prawnicy. Za porady nie trzeba płacić
