Na dwa tygodnie przed zimowymi feriami w chełmskiej delegaturze Kuratorium Oświaty nie ma jeszcze ani jednego zgłoszenia dotyczącego organizacji wypoczynku.
- Oprócz zgłoszenia, dokument zawierać powinien m.in. wykaz kadry oraz program pracy - przypomina Henryk Radej, starszy wizytator w chełmskiej delegaturze KO. - Potrzebna jest też karta kwalifikacyjna obiektu, ale w uzasadnionych przypadkach można odstąpić od tego wymogu. Dotyczy to np. szkół, gdzie dzieci na co dzień przebywają. - Organizatorzy mogą spodziewać się, że ktoś z nas odwiedzi ich w czasie ferii.
Chełmski Dom Kultury już przedstawił feryjną ofertę. W programie m.in. zajęcie muzyczne i plastyczne, warsztaty taneczne, spotkania z ciekawymi ludźmi. Będą też zabawy na śniegu m.in. konkurs zjeżdżania na dziwnych przedmiotach. Biblioteka Pedagogiczna tradycyjnie już zaprosi dzieci i młodzież na projekcje filmów wideo oraz do czytelni internetowej. Z kolei Chełmska Biblioteka Publiczna w trzech swoich filiach zorganizuje zimowiska. Pracownicy biblioteki podczas ferii, poprzez zabawę, będą również zachęcać do bliższego kontaktu z literaturą.
Ci, którzy wolą aktywny wypoczynek, powinni zdecydować się na ferie z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Miłośnicy łyżew będą mogli uczestniczyć w imprezach organizowanych na sztucznym lodowisku. Ponadto będą rozgrywane turnieje halowe w różnych dyscyplinach.
Znikome zainteresowanie zimowym wypoczynkiem odnotowało biuro Tur-Trawel, przedstawiciel handlowy Orbisu. - Skierowań na Polskę już nie mamy - mówi Ewelina Turewicz. - Pozostały wyjazdy zagraniczne. Np. w słowackie góry. Cena 895 zł. Włochy czy Szwajcaria kosztują około 1,2-1,4 tys. zł.
- Skierowania są drogie - twierdzi Marzena Kępa, mama dwójki dzieci. - Nie stać mnie na taki wydatek. Wolę zbierać pieniądze i wysłać dzieci na obóz czy kolonie latem. Zimowa przerwa trwa tylko dwa tygodnie, więc łatwiej zadbać o zorganizowanie im wolnego czasu.