Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wzorowa postawa 30-latka z Chełma. Mężczyzna znalazł na poboczu saszetkę z pieniędzmi. Było w niej m.in. 1800 dolarów. Oddał zgubę policjantom.
W piątkowy wieczór 30-letni mieszkaniec Chełma zauważył na ul. Wschodniej w Chełmie leżącą na poboczu drogi saszetkę. Wewnątrz niej znajdowały się pieniądze w obcej walucie, karty bankomatowe i dokumenty.
Mężczyzna ze swoim znaleziskiem udał się do budynku komendy, gdzie przekazał je policjantom. Funkcjonariusze przeliczyli znajdującą się wewnątrz walutę i sporządzili dokumentację
- Okazało się, ze w saszetce znajduje się 1800 dolarów oraz drobniejsze sumy euro i hrywien - wyjaśnia Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby. Okazał się nim 27- letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna zorientował się, że zgubił saszetkę. Chcąc podziękować za jej zwrócenie poprosił o osobisty kontakt ze znalazcą.
Mężczyzna ze swoim znaleziskiem udał się do budynku komendy, gdzie przekazał je policjantom. Funkcjonariusze przeliczyli znajdującą się wewnątrz walutę i sporządzili dokumentację
- Okazało się, ze w saszetce znajduje się 1800 dolarów oraz drobniejsze sumy euro i hrywien - wyjaśnia Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby. Okazał się nim 27- letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna zorientował się, że zgubił saszetkę. Chcąc podziękować za jej zwrócenie poprosił o osobisty kontakt ze znalazcą.
