Tego nikt się nie spodziewał, a na pewno nie 46-letnia Teodora P. ze Średniej Wsi w gm. Żółkiewka. W środę po południu przyszedł do niej z wizytą 38-letni Sławomir S..
- Gdy przyjechała karetka mężczyzna jeszcze żył - mówi Zbigniew Błotniak z policji w Krasnymstawie. - Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu dodaje, że wszystko, czego dowiedzieli się funkcjonariusze opiera się na relacji kobiety. Świadków nie było, choć jak udało się nam dowiedzieć w tym czasie w domu była córka kobiety, jednak tragicznego zajścia nie widziała.
Jak mówi policja Teodora P. w chwili, kiedy doszło do wypadku, była pijana. W policyjny alkomat wydmuchała 3 prom. alkoholu. (szer)