Za wynajem 50-metrowego mieszkania możesz co miesiąc brać ponad 2000 złotych.
- Zgłasza się do naszego biura coraz więcej osób, które zamierzają kupić mieszkanie wyłącznie z myślą o wynajmie - mówi Jacek Klimek z Biura Nieruchomości Kleczkowski w Lublinie. - Dlatego najpierw szukamy dla klienta mieszkania w interesującej go dzielnicy, a potem osoby, która będzie chciała je wynająć.
Rachunek jest prosty. Mieszkanie przeznaczone na wynajem kupujemy na kredyt, ustalając kwotę miesięcznej raty na poziomie zbliżonym do wysokości czynszu. Wtedy czynsz za wynajem spłaca nam kredyt, a po latach mieszkanie jest nasze.
Umowa najważniejsza
Do umowy dołącza się protokół zdawczo-odbiorczy, w którym wymienia się sprzęty, meble i wyposażenie, jakie znajduje się w mieszkaniu. Zabezpiecza to właściciela przed koniecznością pokrywania z własnej kieszeni kosztów naprawy zniszczeń, do jakich doprowadził lokator.
Terminy i kaucje
Wysokość kaucji najlepiej określić biorąc pod uwagę wartość mieszkania i sprzętów. Najczęściej jednak właściciele ustalają kwotę kaucji na poziomie 1-3-miesięcznej wysokości czynszu. Kaucja jest zwrotna - po rozwiązaniu umowy właściciel lokalu zwraca tę kwotę najemcy, chyba że stwierdzi konieczność naprawy zniszczeń.
Za ile wynająć?
Dlatego lepiej zapłacić trochę więcej i podpisać umowę.
Za 50-metrowe mieszkanie dla studentów trzeba w Lublinie zapłacić około 1200-1500 zł. Luksusowy apartament kosztuje ok. 2000 zł.
W ofercie wynajmu lubelskich biur nieruchomości są także domy do wynajęcia za 3000-5000 zł za miesiąc.
Jednak największym powodzeniem cieszą się niewielkie mieszkania w centrum (dla studentów) i luksusowo wyposażone apartamenty z garażem lub miejscem parkingowym, także na obrzeżach miasta (dla menedżerów).