Na lubelskim rynku mieszkaniowym kilkudziesięciu developerów i spółdzielnie mieszkaniowe realizują swoje zamierzenia inwestycyjne. Wejście Polski do struktur unijnych nie wprowadziło w ich planach większych zmian, które drastycznie odczuliby przyszli mieszkańcy nowych budyn-ków. Średnia cena 1 mkw. w nowo budowanych mieszkaniach waha się od 2,5 do 2,7 tys. zł. Większość inwestorów planuje zakończyć swoje budowy pod koniec 2004 lub na początku 2005 r.
Mieszkania nadal poszukiwane
Spore zainteresowanie nowymi mieszkaniami można było także zauważyć podczas Lubelskiej Giełdy Budowlano – Mieszkaniowej, która odbyła się w miniony weekend w Lublinie. Odwie-dzający halę klubu sportowego Start dopytywali się o nowe oferty mieszkaniowe, możliwość skorzystania z kredytu i ewentualne zakupy materiałów budowlanych. Nowe, wyższe stawki VAT na materiały, które zaczęły obowiązywać od 1 maja br., nie zniechęciły poszukujących własnego dachu nad głową. Nadal sprawdzają oferty developerów i spółdzielni mieszkaniowych albo zasta-nawiają się nad kupnem własnego domu.
– W budynku, który oddajemy teraz zostało zaledwie kilka wolnych mieszkań Następną budo-wę rozpoczynamy już w przyszłym roku – mówi Halina Chrzanowska z firmy Mieszkania na Sprzedaż Chrzanowscy Sp. z o.o.
Budowlany Lublin
Większość odwiedzających lubelską giełdę dopytywała się o mieszkania o powierzchni od 40 do 50 mkw. zlokalizowane w popularnych dzielnicach, takich jak Botanik, Czuby czy Czechów. I mieli w czym wybierać. Na Czubach dużą inwestycję kontynuuje firma Orion i buduje SM Czuby. W osiedlu Botanik, na największym obecnie placu budowlanym swoje budynki realizuje wielu developerów i spódzielni m.in. SM Felin i SBM „Rzemieslnik Bis”.
Ponadto Galadom S.A. buduje nowoczesny blok przy ul. Startowej , Invest FS Sp. z o.o. budy-nek przy ul. Domeyki, Mak Dom Sp. z o.o. dwa bloki w osiedlu „Słoneczny Dom” przy u. Bp. Mariana Fulmana, SM „Węglinek” rozpoczyna realizację budowy w os. Górki (Czuby), itp.
Oferty do kontroli
– Nie obserwujemy drastycznego wzrostu cen mieszkań. Obawialiśmy się, że będzie gorzej. W przyszłym roku kończymy studia i chcemy zorientować się, czy możemy pozwolić sobie na kupno mieszkania, oczywiście przy wsparciu rodziców – mówi Ewa Kozłowska, która wraz z mężem Adamem przyszła na giełdę.
Zainteresowani własnym M dopytują się o wszystko. Standard wykończenia, terminy realiza-cji, możliwość skorzystania z kredytów itp. Cena odgrywa decydującą rolę.
– W przypadku spółdzielni od 1 maja br., wzrosły ceny nowych mieszkań nie tylko z powodu wzrostu stawek VAT na materiały budowlane, ale także objęcia tych lokali 7 proc. podatkiem – zauważa Krystyna Wójciak ze SM Felin. Obserwujemy, kontynuuje nasza rozmówczyni, wy-czekiwanie ze strony osób planujących kupno mieszkania w późniejszym terminie.
Domy do wzięcia
Coraz więcej osób dopytuje się o kupno domów oddawanych „pod klucz”. Często korzystają oni z kredytów na taką inwestycję.
– Mamy oferty gotowych już domów. Jesteśmy też w stanie wybudować nowy na naszych działkach. Średnio za budynek o powierzchni ok. 150 mkw. trzeba zapłacić 350 tys. zł – zauważa Wojciech Dzioba z firmy Galadom S.A.
Właścicielem domu można stać się w Lublinie lub też w miejscowościach podlubelskich. Coraz więcej firm oferuje samą budowę na działce przyszłego właściciela w technologii przez niego wybranej.
Kredyty bliżej ludzi
Obecna oferta mieszkaniowa banków także stała się bardziej dostępna i coraz więcej osób de-cyduje się na ich zaciągniecie. Banki proponują zarówno kredyty złotówkowe, jak też w walucie obcej. Jedne z najniżej oprocentowanych można zaciągnąć już na 5,55 proc. przez pierwszy rok finansowania.
- Klienci interesują się najczęściej kredytami na zakup mieszkania. Średnia jego wysokość wy-nosi 45–50 tys. zł. Zdarzają się także przypadki, kiedy kredyt finansuje całą inwestycję i sięga np. 160 tys. zł – zauważa Joanna Wójcik z V Oddziału Pekao S.A. w Lublinie.
Niestety nie wszyscy potrzebujący kredytowego wsparcia mogą je uzyskać. Uzależnione to jest od dochodu netto na jednego członka rodzinny. Jeśli jest on niższy niż 600 zł, to o kredycie mo-żemy tylko pomarzyć.
Mieszkanie nigdy nie było dobrem łatwo dostępnym. Na przestrzeni lat zmieniały się tylko przeszkody utrudniające jego zakup. Obecnie, kiedy mamy pracę, dostępniejsze stały kredyty pozwalające zrealizować marzenia o własnych czterech kątach. (elle)