PRZECIEŻ MOŻNA BYŁO SPRZEDAĆ. CZŁOWIEK NIE ŚWINIA - ZJE WSZYSTKO XDD
|
|
Dziwne, że w tamtejszej okolicy nie ma lisów. Kilka lat temu w środku lata, dostałam w prezencie od sklepu mięsnego 30 kg udek, nie mając gdzie tego przechowywać wyrzuciłam w krzaki. Na drugi dzień, spotkałam ze dwa udka, resztę lisy zabrały. Inny ciekawy przypadek opowiadał mi człowiek w pociągu. Padła mu świnia. Razem z teściem wywieźli ją do lasu, wiedząc, że w okolicy są lisy. I tak samo jak w moim przypadku, na drugi dzień ani śladu po świni.
|
|
Trzeba było wywieźć uchodzcom na granice, ponoć nie mają co jeść to by zjedli
|
|
W zagłębiu fanów PiS kiełbasa wyborcza się popsuła
|
|
Pewnie już ludwiki i domestosy nie pomagały, śmierdziało, to z marketu-sklepu upłynnili. Karą powinno być zamknięcie sklepu, zakaz działalności gospodarczej i b. wysoka grzywna. Bo lepiej zdzierać z ludzi bez umiaru po 200 procent marży, a samemu palcem nic w życiy nie wytworzyć i płukać w czym się da, aż pozielenieje, niż opuścić z ceny przed końcem terminu lub oddać biedakom. Taka patologia to standard i powinna być wycinana do korzeni.
Pytałem kiedyś znajomą, co wy w sklepie (prywatnym mięsnym na deptaku, już go nie ma) robicie z wędlinami i mięsem jak się termin kończy, oddajecie? wyrzucacie? Odpowiedziała: Nie ma tak, wszystko trzeba sprzedać.Nic się nie wyrzuca. Wszyscy tak robią. A gdzie to Kacze czy Rude Państwo z tymi wypasionymi posłami, urzędami etc.
Przychodzi na kontrolę po koperty raz na kwartał po kilka tysi i g.. go obchodzi co zielone lub śmierdzi.No niesprzedało się drogo to w lesie jest za frico, brać i nie marudzić, po kowidzie nic nie śmierdzi ani pachnie, to tym bezkowidowym jak śmierdzi to nie łazić po lasach. Jak był zakaz to nie było awantur, czas zamknąć lasy dla homo marudus.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|