Ten fartuch znaczy tylko tyle, że sama bidna nie ma co pokazać. To i fartuch zakłada.Ten fartuch świadczy o tym, że pani nosiła go na imprezie, bo aktywnie się tam udzielała przy organizacji i realizacji. O niczym więcej. A co? Zobaczyłeś koronkę i maszt 5G ci zapłonął?
|
|
Od fartuszka z bielizną przeszedłeś do "umierających w hospicjach". Gościu, nie mam czasu na konwersację z Tobą, bywaj zdrów.Pisałeś o obrazie uczuć religijnych na dożynkach. Bo kobieta na świeckiej imprezie pozowała pod krzyżem do zdjęcia w śmiesznym fartuszku.Więc zapytałem, czy inne zachowania pod krzyżem bulwersują cię w równym stopniu. Gdzie tu masz szeroką kontekstowość?:) Twoja szeroka kontekstowość tematu dożynek doprawdy mnie miażdży ;) Oddychaj spokojnie :)LOL. To nie mi krzyż przeszkadza, Tylko najwyraźniej tobie przeszkadza to, co się pod tym krzyżem znalazło. Ciekawe, czy w równym stopniu oburza cię wpychanie łap dzieciom w majtki, które regularnie odbywa się pod znakiem krzyża. Z resztą jak się okazuje, nie tylko dzieciom. Ostatnio klechy się biorą i za umierających w hospicjach. No i ciekawe, czy byłeś rośnie oburzony, jak rzecznik kurii namawiał obcą kobietę do seksu w gabinecie metropolity? Chyba bliżej krzyża już by się nie dało, nawet od tyłu. XDChyba Świętowit nie uplótł tego krzyża, co Ci tak przeszkadza na scenie, tylko ludzie, stąd mój wniosek, że chcieli za zbiory podziękować modlitwą chrześcijańską. Jak się wykorzystuje jakiś symbol to trzeba go uszanować. Przy czym jeszcze raz powtórzę - było to przede wszystkim zwykłe prostactwo i szkoda, że ktoś takie zdjęcie dowartościował publikacją.W samym Lublinie, tak a'propos skrzyżowań, przy każdym w zasięgu wzroku jest albo krzyż, albo święta figurka, albo kościól, czy kapliczka, więc daruj sobie te słabe tłumaczenia. Ale masz rację. Na wszytko jest miejsce i czas. Tyle że dożynki to nie jest święto kościelne, a tradycja ludowa, wywodząca się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Więc jedyne co było nie na miejscu, to ten krzyż tam na scenie. XD"Na każdym kroku" to przesada, w każdym razie ja się nie potykam :) A skoro piszesz na serio, to też Ci odpowiem na serio - na wszystko jest miejsce i czas - jest czas na modlitwę dla chętnych i jest czas na kabarety (też dla chętnych). Ale trzeba wiedzieć, kiedy co.Pozowanie przy krzyżu w ubraniu imitującym bieliznę jest wielkim prostactwem. Pomijam sprawę obrazy uczuć religijnych - to jest po prostu brak kultury.Biorąc pod uwagę, że w Polsce potykasz się o krzyże na każdym kroku, raczej ciężko byłoby się ustawić tak, żeby się na jakieś nie natknąć. A tak na serio, to nie było wydarzenie religijne, ani rzecz nie miała miejsca w kościele. Więc z łaski swojej zluzuj gumkę. Swoją drogą, co byście powiedzieli, gdyby tak jak w Nidzicy, odbył się konkurs pukania w patelnię. Sodomia i gomoria. XD |
|
Cały czas jest mowa o obrazie uczuć religijnych i molestowaniu przez osoby duchowne. Nie ma znaczenia, czy molestowane są dzieci, osoby w kwiecie wieku, czy umierające.Od fartuszka z bielizną przeszedłeś do "umierających w hospicjach". Gościu, nie mam czasu na konwersację z Tobą, bywaj zdrów.:) Twoja szeroka kontekstowość tematu dożynek doprawdy mnie miażdży ;) Oddychaj spokojnie :)Pisałeś o obrazie uczuć religijnych na dożynkach. Bo kobieta na świeckiej imprezie pozowała pod krzyżem do zdjęcia w śmiesznym fartuszku.Więc zapytałem, czy inne zachowania pod krzyżem bulwersują cię w równym stopniu. Gdzie tu masz szeroką kontekstowość? |
|
Nie "cały czas jest mowa", a to ty cały czas jesteś zafiksowany na tym temacie. I to dla ciebie najważniejsze jest przypominanie, że sprawa dotyczy osób z kręgu kościoła. Natomiast ani słowem nie odnosisz się do takich praktyk w środowisku polityków partii opozycyjnych, dziennikarzy, artystów, nauczycieli i innych profesji. Tendencyjność twoich wypowiedzi jest aż nadto widoczna. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale przydała by się symetria. Stać cię na nią? Nie sądzę.Cały czas jest mowa o obrazie uczuć religijnych i molestowaniu przez osoby duchowne. Nie ma znaczenia, czy molestowane są dzieci, osoby w kwiecie wieku, czy umierające.Od fartuszka z bielizną przeszedłeś do "umierających w hospicjach". Gościu, nie mam czasu na konwersację z Tobą, bywaj zdrów.:) Twoja szeroka kontekstowość tematu dożynek doprawdy mnie miażdży ;) Oddychaj spokojnie :)Pisałeś o obrazie uczuć religijnych na dożynkach. Bo kobieta na świeckiej imprezie pozowała pod krzyżem do zdjęcia w śmiesznym fartuszku.Więc zapytałem, czy inne zachowania pod krzyżem bulwersują cię w równym stopniu. Gdzie tu masz szeroką kontekstowość? |
|
A gdzie w artykule bądź komentarzach jest mowa o politykach partii opozycyjnych (i dlaczego odnosisz się tylko do opozycji? wygodnie zapomniałeś o wyczynach pana Marka K. w burdelach na Podkarpaciu znieletnimi prostytutkami?), dziennikarzach, artystach, nauczycielach czy przedstawicielach innych profesji? Nie - jest mowa o krzyżu i duchownych, o religii. Symetria? Ty przestań wybielać klechów za każdym razem, gdy ten temat wypływa, bo kler, to najbardziej zdemoralizowana seksualnie grupa zawodowa! Jeśli dysponujesz obiektywnymi badaniami, które dowodzą kłamliwości mojej tezy, to je podaj.Nie "cały czas jest mowa", a to ty cały czas jesteś zafiksowany na tym temacie. I to dla ciebie najważniejsze jest przypominanie, że sprawa dotyczy osób z kręgu kościoła. Natomiast ani słowem nie odnosisz się do takich praktyk w środowisku polityków partii opozycyjnych, dziennikarzy, artystów, nauczycieli i innych profesji. Tendencyjność twoich wypowiedzi jest aż nadto widoczna. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale przydała by się symetria. Stać cię na nią? Nie sądzę.Cały czas jest mowa o obrazie uczuć religijnych i molestowaniu przez osoby duchowne. Nie ma znaczenia, czy molestowane są dzieci, osoby w kwiecie wieku, czy umierające.Od fartuszka z bielizną przeszedłeś do "umierających w hospicjach". Gościu, nie mam czasu na konwersację z Tobą, bywaj zdrów.:) Twoja szeroka kontekstowość tematu dożynek doprawdy mnie miażdży ;) Oddychaj spokojnie :)Pisałeś o obrazie uczuć religijnych na dożynkach. Bo kobieta na świeckiej imprezie pozowała pod krzyżem do zdjęcia w śmiesznym fartuszku.Więc zapytałem, czy inne zachowania pod krzyżem bulwersują cię w równym stopniu. Gdzie tu masz szeroką kontekstowość? |
|
Chyba nikogo nie muszę uświadamiać, jakie „wartości” reprezentuje osobnik oburzony zachowaniem kobiet traktujących takie ludyczne imprezy z przymróżeniem oka! To jakaś plaga głupoty, zacietrzewienia i braku dystansu do otaczającego nas świata! Jeden taki wymachiwał do samolotów przelatujących nad głowami gapiów i teraz w Londynie musieli go pilnować, aby nie powtórzył tego gestu w kierunku konduktu pogrzebowego, a kolejny „ geniusz” atakuje grupę kobiet bawiących się na gminnym evencie!
|
|
A ty w ogóle czytałeś artykuł pod którym komentujesz? Tak dla przypomnienia, niektórym zafiksowanym na punkcie krzyża, dostało luźnego stolca, bo pani na świeckiej imprezie pozowała do zdjęcia w fartuszku z koronką, a w tle stał krzyż (na świeckiej imprezie). Dlatego za dość podstawne było pytanie, czy takiego samego luźnego stolca dostają na wiadomość, że pod takim samym znakiem krzyża, tyle że już nie w świeckim otoczeniu, osoba mająca dbać o szacunek dla takiego symbolu wykorzystuje swoją pozycję do interakcji seksualnych z najczęściej mniej chętnymi od niego. Na marginesie ta osoba mająca dbać o tej szacunek, ślubowała wcześniej zachowanie czystości i wstrzemięźliwosci, a jeśli zostanie przyłapana, najczęściej zostaje przeniesiona na inną placówkę. Dostrzegasz te niuanse? Czy widok koronki na fartuszku padł ci na mózg? XDNie "cały czas jest mowa", a to ty cały czas jesteś zafiksowany na tym temacie. I to dla ciebie najważniejsze jest przypominanie, że sprawa dotyczy osób z kręgu kościoła. Natomiast ani słowem nie odnosisz się do takich praktyk w środowisku polityków partii opozycyjnych, dziennikarzy, artystów, nauczycieli i innych profesji. Tendencyjność twoich wypowiedzi jest aż nadto widoczna. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale przydała by się symetria. Stać cię na nią? Nie sądzę.Cały czas jest mowa o obrazie uczuć religijnych i molestowaniu przez osoby duchowne. Nie ma znaczenia, czy molestowane są dzieci, osoby w kwiecie wieku, czy umierające.Od fartuszka z bielizną przeszedłeś do "umierających w hospicjach". Gościu, nie mam czasu na konwersację z Tobą, bywaj zdrów.:) Twoja szeroka kontekstowość tematu dożynek doprawdy mnie miażdży ;) Oddychaj spokojnie :)Pisałeś o obrazie uczuć religijnych na dożynkach. Bo kobieta na świeckiej imprezie pozowała pod krzyżem do zdjęcia w śmiesznym fartuszku.Więc zapytałem, czy inne zachowania pod krzyżem bulwersują cię w równym stopniu. Gdzie tu masz szeroką kontekstowość? |
|
Swoją drogą ten krzyż na zdjęciu to taki nie do końca chrześcijański jest...
|
|
Ja tam myślę, że jak się zobaczy dwie krzyżowane linie to trzeba klękać. A fartuchy tylko z podobizną Papieża Franciszka bo nigdy nie wiadomo kto kiedy cyknie fotę. Tak na wszelki wypadek. Ave!
|
|
Ja tam myślę, że jak się zobaczy dwie krzyżowane linie to trzeba klękać. A fartuchy tylko z podobizną Papieża Franciszka bo nigdy nie wiadomo kto kiedy cyknie fotę. Tak na wszelki wypadek. Ave!Ja to się dziwię, że w polskim prawie kanonicznym (a i w świeckim), że ma nakazu klękania za każdym razem kiedy ktoś odwróci się do nas plecami. Wtedy przecież krzyż będzie na wysokości wzroku klękającego. XD |
|
Chwilunia ile ludzi było na tych dożynkach
jeżeli komuś przeszukał widok pani w tym fartuchu zapewne przeprosił by i zasugerował jego zdjęcie no ale o tym cisza w artykule więc to nikomu chyba nie przeszkadzało
|
|
Brawo dla Pani Kazimiery, super i z jajem :D
Jestem Pani fanem.
PS a temu radnemu to worek pokutny na grzbiet, sandały i kółka wokół kościoła, każdy robi co lubi.
|
|
Haha, _XD_dobre :) On pewnie nie wie o co chodziPani Kazimiera o intelekcie lotnym jak amoniak.Ty jak widać, intelekt równy panowi z profilowego, tyle że po ostatnich problemach z głową. XD |
|
Swoją drogą ten krzyż na zdjęciu to taki nie do końca chrześcijański jest...Ekhem, nie zapominaj że coś mi wisisz. |
|
Zobaczyłem tylko starą pudernicę, która nie ma już za bardzo czym błysnąć. PESEL nie pozwala. Sam fartuch to nawet nie taki zły ale nie kupię go komuś kto ma czym się pochwalić.Ten fartuch znaczy tylko tyle, że sama bidna nie ma co pokazać. To i fartuch zakłada.Ten fartuch świadczy o tym, że pani nosiła go na imprezie, bo aktywnie się tam udzielała przy organizacji i realizacji. O niczym więcej. A co? Zobaczyłeś koronkę i maszt 5G ci zapłonął? |
|
"Święta prawda" ))Ja tam myślę, że jak się zobaczy dwie krzyżowane linie to trzeba klękać. A fartuchy tylko z podobizną Papieża Franciszka bo nigdy nie wiadomo kto kiedy cyknie fotę. Tak na wszelki wypadek. Ave!Ja to się dziwię, że w polskim prawie kanonicznym (a i w świeckim), że ma nakazu klękania za każdym razem kiedy ktoś odwróci się do nas plecami. Wtedy przecież krzyż będzie na wysokości wzroku klękającego. XD |
|
1.Panie radny gdzieś pan był że nie zwrócił pan kobiecie uwagi 2. Bez przesady to tylko fartuch a swoją drogą to bym swojej starej kupił taki a po 3 na dożynkach był i biskup i kółka różańcowe więc ktoś powinien zwrócić jej uwagę a skoro nikt tego nie zrobił znaczy się że to nikomu nie przeszkadzało bo był to tylko fartuch a nie gospodyni w samej bieliźniePrzesadne wieszanie psów za sam fartuch to rzeczywiście trochę za dużo. Jakby Kelly McGillis wzięli do sequela Top Gun to mniej więcej taki sam efekt byłby jak z tym fartuchem. Jeszcze w łóżku z Cruisem. |
|
Swoją drogą ten krzyż na zdjęciu to taki nie do końca chrześcijański jest...Ktoś coś tam "na krzywy krzyż" wsadził i od razu zabawa "święta plonów" ma się zmienić w drętwe i ponure "bój się Boga"? Omawiany radny nie widzi istotniejszych spraw, by się o nie głośno "troszczyć", to sobie tu znalazł? Chce jeszcze zepsuć ludziom kilka chwil radości i uśmiechu tą swoją (i wszechobecną) "obrazą uczuć"? |
|
Kolejny incel zabrał głos. XDZobaczyłem tylko starą pudernicę, która nie ma już za bardzo czym błysnąć. PESEL nie pozwala. Sam fartuch to nawet nie taki zły ale nie kupię go komuś kto ma czym się pochwalić.Ten fartuch znaczy tylko tyle, że sama bidna nie ma co pokazać. To i fartuch zakłada.Ten fartuch świadczy o tym, że pani nosiła go na imprezie, bo aktywnie się tam udzielała przy organizacji i realizacji. O niczym więcej. A co? Zobaczyłeś koronkę i maszt 5G ci zapłonął? |
|
Widzę że przybywa mi oskarżeń. Najpierw o bicie żony, potem o bicie kobiet a teraz jeszcze o życie w celibacie. Strasznie nisko fruwają tu oskarżenia. A potem wielki lament jak komuś paluchem pogrożę. Odważni w gębach i przed komputerem.Kolejny incel zabrał głos. XDZobaczyłem tylko starą pudernicę, która nie ma już za bardzo czym błysnąć. PESEL nie pozwala. Sam fartuch to nawet nie taki zły ale nie kupię go komuś kto ma czym się pochwalić.Ten fartuch znaczy tylko tyle, że sama bidna nie ma co pokazać. To i fartuch zakłada.Ten fartuch świadczy o tym, że pani nosiła go na imprezie, bo aktywnie się tam udzielała przy organizacji i realizacji. O niczym więcej. A co? Zobaczyłeś koronkę i maszt 5G ci zapłonął? |
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|