Rodzinne bilety idą jak świeże bułeczki

Piszesz, że masz rozum i wolną wolę po to, aby ich używać. Tu mówisz prawdę!To Bóg dał człowiekowi wolną wolę, niczego nie narzuca, do niczego nie zmusza....i to jest właśnie ta wolna wola!Ale jest jedno "ale" - czy to co czyni człowiek - podoba się Bogu?Nie zawsze wolna wola prowadzi ku dobremu. I nad tym trzeba się mocno zastanowić!Czy przez swoje "ja" - nie przynoszę zgorszenia i odrzucenia drugiego człowieka.A więc nie naszą wolą powinno być decydowanie, kto ma się narodzić, a kto nie. Piszesz, że rząd Poski powinien obliczyć ile kosztuje wychowanie i utrzymanieniechcianych dzieci i tymi kosztami obciążyć Kościół katolicki.Tak wygąda jakby  Kościół miał łożyć na utrzymanie narodu... a rząd będzietylko obciążać nas podatkami, karami, mandatami za byle co... wiedząc doskonale,że ludzie mają garnki puste!Nam trzeba pracy i każdy z nas wyżywi te "niechciane" dzieci.

1)To ja odpowiem za swoje grzechy. Żaden ksiądż i biskup nie weżmie moich grzechów na siebie, mimo tego, że mówi mi co mam robić, a czego mam nie robić.2)Kościół posiada władzę nad "owieczkami", które nie chcą grzeszyć. "Owieczki" pod wpływem nauk Kościoła postępują w pewien sposób. Jeżeli postępowanie wiernych niesie za sobą skutki prawne, ekonomiczne, społeczne itp., to część odpowiedzialności spada także na Kościół katolicki. Tak więc Kościół odpowiada za niechciane dzieci w Polsce.

1)To ja odpowiem za swoje grzechy. Żaden ksiądż i biskup nie weżmie moich grzechów na siebie, mimo tego, że mówi mi co mam robić, a czego mam nie robić. 2)Kościół posiada władzę nad "owieczkami", które nie chcą grzeszyć. "Owieczki" pod wpływem nauk Kościoła postępują w pewien sposób. Jeżeli postępowanie wiernych niesie za sobą skutki prawne, ekonomiczne, społeczne itp., to część odpowiedzialności spada także na Kościół katolicki. Tak więc Kościół odpowiada za niechciane dzieci w Polsce.

    Kościół to żyjący w nim Chrystus i Jego wyznawcy. Innej drogi nie ma! Chrystus nauczał i naucza. Komu nie odpowiada nauka Jezusa, to znaczy, że zboczył z drogi. Chcąc wtedy zrzucić z siebie własne winy, obwinia innych. Swoje myślenie i złe postępowanie usprawiedliwia wrzucając odpowiedzialność na barki Kościoła. Bo tak wygodniej...

Kościół rządzi, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Tak jest najłatwiej. I potem się tłumaczyć: To nie jak tak chcę, tego chce Chrystus!

Kościół rządzi, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Tak jest najłatwiej. I potem się tłumaczyć: To nie jak tak chcę, tego chce Chrystus!

Proponuję aby przeprowadzić lustrację w kościele katolickim. Niech wszyscy księża przyznają się ile mają dzieci i z iloma kobietami uprawiali seks.  O aferach pedofilskich wśród księży katolickich już cały świat huczy. O malwersacjach pieniężnych w Watykanie też jest głośno. T

Proponuję aby przeprowadzić lustrację w kościele katolickim. Niech wszyscy księża przyznają się ile mają dzieci i z iloma kobietami uprawiali seks.  O aferach pedofilskich wśród księży katolickich już cały świat huczy. O malwersacjach pieniężnych w Watykanie też jest głośno. T

    Tego już za wiele! Nie znoszę kłamstwa! TEN WPIS NIE NALEŻY do mnie. Proszę nie podszywać się pod mój pseudonim "podlasianka"   Z tego też powodu przerywam dyskusję, widząc, że zło czyha na każdym kroku! Dyskusje nie przynoszące dobrych owoców są niczem! Szkoda czasu na taką próżność. Zwątpiłam w Twoją szczerość i wiarygodność. Zraniłeś mnie tym wpisem. Nie czyń nigdy tego. Nasza wymiana poglądów dobiegła kresu. Wszystko ma swój kres. Podlasianka.