Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"Mam wnuczka, również 13-latka. Podarowałbym mu ten rower, a pan Johan kupiłby nowy swojemu synowi" - pozwolę sobie zasugerować panu Zenonowi, aby wnuczkowi, jak pan Johan synowi, też kupił rower nowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I Pan Zenon zamiast pójść do sklepu i kupić wnuczkowi rower napisał do gazety i sława na ławce pod blokiem rośnie. Pokazuje każdego dnia gazetkę i wspomina jak to o nim pisali. A wnuczek roweru wciąż zapewne nie ma. Z drugiej strony skoro był sygnał GPS i po nim trafili, to sprawdzenie, czy w międzyczasie sygnał wskazywał giełdę w czasie trwania targu to też żaden problem. No, chyba że dla Policji. Tutaj nie zawsze oczywiste rozwiązania są proste.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hm.....rower zapewne zniszczeje, bo Polska Policja zanim te sprawy papierkowe wyjaśni, zanim porozmawia przez TRANSLATE))) ze stroną Szwedzką to minął lata świetlne, szkoda roweru, natomiast Pana "kupca z giełdy" mi nie szkoda. Kupując rower na giełdzie, jak tamtejsza większosć jest przywieziona z zagranicy jest "niewiadomego" pochodzenia. Myślę że tamtejsi sprzedający, nie maja żadnego potwierdzenia skad mają rower, zawsze mówią z HOLANDII )))) kupiłem kilka i ciut chcę zarobić, a tak naprawdę walą ceny jak się patrzy, wiem bo widziałem, chodze czasami na giełdę. Czasami nie rozumiem tej sprzedaży bo są czy to rowery, krzesła, kosiarki i inne rzeczy, które można kupić o wiele taniej na OLX lub w necie albo obojętne gdzie. No ale, klimat jest przedni))) kiełbaski, piwko, disco polo leci, szaszłyczki itd...... Na koniec dodam i zapytam ubezpieczyciela, pierwszego właściciela, dlaczego od momentu zgłoszenia mając nadajnik GPS, rower pokonuje taki kawał drogi aż na Lubelszczyznę? Przecież kliknięcie i widać gdzie znajduje się rower? Moze Szwedowi - i dziecku nie podobał się rower i go sprzedał Polakowi))) Szwed wziął odszkodowanie, Polak przywiózł - sprzedał na giełdzie i zarobił. Kupił ktos okazyjnie, to też zarobił bo nie przepłacił))) Podsumowując, po co to całe zamieszanie, jak wszyscyy powinni być zadowoleni))) Każdy zrobił, a teraz Polska Policja ma tylko zamieszanie, wyjaśnianie, dochodzenie.....a przecież oni mają co robić)))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...