Wypadek w centrum handlowym. Schody wciągnęły rękę dziecka

przecież to maluszek, ciekawy świata a oczy trzeba mieć dookoła głowy a nie wieszaków w sklepie ;/ wiele razy spotykam takie przypadki .. na szczeście nic wielkiego mu się nie stało i całe szczeście ..

co do aspektow prawnych to jest pewnie gdzies regulamin ze ze schodow nie moga korzystac dzieci do ktoregos roku zycia bez opieki wiec moga pociagnac do odpowiedzialnosci tylko opiekuna

Kto dopuścił do użytku taki bubel? Gdzie jest dozór techniczny? W cywilizowanym kraju speckomisja już by te schody wyłączyła i to wszystkie egzemplaże! Ale nie w Polskim katolandzie!

Paveł z Tarsu napisał:

Kto dopuścił do użytku taki bubel? Gdzie jest dozór techniczny? W cywilizowanym kraju speckomisja już by te schody wyłączyła i to wszystkie egzemplaże! Ale nie w Polskim katolandzie!

Kiedyś mówili o takich przygłupach Paveł z pod mostu, potem z pod tarasu, a teraz widzę że awansowali.

Schody zazwyczaj sluza do jezdzenia, a nie do zabawy dla dzieci ktorych rodzice sa zajeci zakupami na tyle, zeby nie zwracac uwagi co robi ich pociecha ;/ Gdyby matka pilnowala chlopca do wypadku by na pewno nie doszlo!!

Paveł z Tarsu napisał:

Kto dopuścił do użytku taki bubel? Gdzie jest dozór techniczny? W cywilizowanym kraju speckomisja już by te schody wyłączyła i to wszystkie egzemplaże! Ale nie w Polskim katolandzie!

spec to ty jesteś od głupiego rozumowania

Paveł z Tarsu napisał:

Kto dopuścił do użytku taki bubel? Gdzie jest dozór techniczny? W cywilizowanym kraju speckomisja już by te schody wyłączyła i to wszystkie egzemplaże! Ale nie w Polskim katolandzie!

Cienki Bolku uczony z jednej książki. Coś ci ta 5-linia za bardzo wprowadza rezonans na przysadce mózgowej. Jedż se do Sterdyni po nauki do teściowej.

Sam jedz do teściowej ja nie mam żadnej teściowej więc nigdzie nie pojadę! Głąbie chyba wiesz że urządzenia techniczne do jakich należą m. in,. schody podlegają dozorowi technicznemu! Sam masz chyba rezonans w tym pustym łbie! Ciekawe czy gdyby to twoje dziecko mia~ło tam wypadek to byś też tak bronił - tylko kogo i czego?! Za ten wypadek powinna zap~łacić firma ubezpieczeniowa a jak budynek nie ma oc to właściciel! Nigdzie przecież nie pisze że dzieciom nie wolni korzystać ze schodów bez opieki rodziców!

Paveł z Tarsu napisał:

Sam jedz do teściowej ja nie mam żadnej teściowej więc nigdzie nie pojadę! Głąbie chyba wiesz że urządzenia techniczne do jakich należą m. in,. schody podlegają dozorowi technicznemu! Sam masz chyba rezonans w tym pustym łbie! Ciekawe czy gdyby to twoje dziecko mia~ło tam wypadek to byś też tak bronił - tylko kogo i czego?! Za ten wypadek powinna zap~łacić firma ubezpieczeniowa a jak budynek nie ma oc to właściciel! Nigdzie przecież nie pisze że dzieciom nie wolni korzystać ze schodów bez opieki rodziców!

Gdyby było napisane to na pewno chłopiec by przeczytał i do wypadku by nie doszło... postawienie ciecia na miejscu, który robiłby za "opiekuna urządzenia" też mija się z celem, nie upilnowałby go albo zbierał dziennie 100 komentarzy żeby nie pouczał cudzych dzieci, problemu należy szukać w konstrukcji schodów (która ne pewno może być poprawiona) chociaż to niedopilnowanie przez rodzica: (co 3,5 letnie dziecko robi przy schodach ruchomych beż opieki?... przecież na nią nie czeka) Gdyby było to moje dziecko pewnie byłbym wściekły, ale co najwyżej na siebie za jego niedopilnowanie.

aneczka91 napisał:

przecież to maluszek, ciekawy świata a oczy trzeba mieć dookoła głowy a nie wieszaków w sklepie ;/ wiele razy spotykam takie przypadki .. na szczeście nic wielkiego mu się nie stało i całe szczeście ..