|
Wtedy 28,teraz ma 38 lat i może stanie przed sądem, niebawem..jak będzie miał 48.
|
|
Jawny atak na kościół !!! To nie jest prawda. Towarzysz piotrowicz już raz udowadniał że to były niewinne ciumki, a jest to uzdrawianie przez dotyk. Ciemne ludzie tego dalej nie rozumieją.
|
|
|
No właśnie, gdyby to nie był "facet w czerni" to dziewczyna prawdopodobnie kazałaby mu spadać na drzewo - gdyby nie miała ochoty na "zabawę", ale że to ksiądz - nie wiedziała co zrobić . księżą dalej traktowani są jak ktoś komu nie wypada odmówić i oni to wykorzystują.
Nie raz mówiłem aby przeprowadzać weryfikację powołań, skoro w tej "firmie" oficjalnie obowiązuje celibat - obcinać po wstąpieniu do seminariów (siusiać można przez otworek) - szybko okazałoby się ile jest prawdziwych powołań.
A tak, to jest to po prostu kryjówka dla dewiantów, którym się wydaje że z czarną sukienką (niekiedy też i purpurową) więcej wolno.
|
|
|
Jawny atak na kościół !!! To nie jest prawda. Towarzysz piotrowicz już raz udowadniał że to były niewinne ciumki, a jest to uzdrawianie przez dotyk. Ciemne ludzie tego dalej nie rozumieją.To brzmi dość prześmiewczo, ale właściwie Dziennik Wschodni w tę stronę zmierza i sam się ośmiesza. Pisze miejscowy anonim "ak", i to w nagłówku, o "masowaniu". Tymczasem sjp.pwn.pl tak podaje znaczenie "masowania" i "masażu": " masować I «rozcierać bolące miejsca, robić masaż» " i " masaż «zabieg leczniczy lub kosmetyczny polegający na rozcieraniu, ugniataniu, oklepywaniu ciała» ". Przecież nie chodziło o żadne zabiegi lecznicze, przeciwbólowe czy "kosmetyczne". Szło o podniecanie "seksualne". Po co zakłamywać rzeczywistość? |
|
|
No właśnie, gdyby to nie był "facet w czerni" to dziewczyna prawdopodobnie kazałaby mu spadać na drzewo - gdyby nie miała ochoty na "zabawę", ale że to ksiądz - nie wiedziała co zrobić . księżą dalej traktowani są jak ktoś komu nie wypada odmówić i oni to wykorzystują. Nie raz mówiłem aby przeprowadzać weryfikację powołań, skoro w tej "firmie" oficjalnie obowiązuje celibat - obcinać po wstąpieniu do seminariów (siusiać można przez otworek) - szybko okazałoby się ile jest prawdziwych powołań. A tak, to jest to po prostu kryjówka dla dewiantów, którym się wydaje że z czarną sukienką (niekiedy też i purpurową) więcej wolno.Pomysł "radykalny"/"od korzenia", ale właściwie wystarczałoby może jakieś podwiązywanie nasieniowodów? Przytoczmy do namysłu pewną wypowiedź: " Co mówią ewangelie? „»Eunuchy dla Królestwa Niebieskiego«. Szokujące, zdumiewające, a jednak pełne zapierającej dech w piersiach mocy – słynne powiedzenie Jezusa o eunuchach lokuje się u początku jakiejkolwiek refleksji na temat prehistorii wstrzemięźliwości seksualnej duchownych. Według tego, co przekazała nam Ewangelia Mateusza (A.D. 90): »[Jezus rzekł:] A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę – chyba w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić. Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla Królestwa Niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!« (Mt 19, 9–12)”. W pracach katolickich biblistów, takich jak zacytowana powyżej Celibacy in the Early Church Stefana Heida (s. 24-25, w Polsce książka ukazała się pod tytułem Celibat w Kościele pierwotnym ), znajdziemy lepsze argumenty niż w Sacerdotalis caelibatus . W przywołanym fragmencie Ewangelii Mateusza mamy do czynienia ze słowami przypisywanymi samemu Jezusowi. Określenie „eunuchy” wyraźnie wskazuje na osoby z różnych powodów nieprowadzące życia seksualnego (w Biblii Tysiąclecia są one delikatnie nazwane „bezżennymi”). " Można dodać, że jeden z "Ojców Kościoła", Orygenes: " W pragnieniu osiągnięcia harmonii i czystości duchowej, w zmaganiach ze swoją seksualnością posunął się w wieku osiemnastu lat do uczynienia siebie eunuchem (Por. Mt 19,12)" |
|
|
Wtedy 28,teraz ma 38 lat i może stanie przed sądem, niebawem..jak będzie miał 48.Nic mu raczej nie zrobią. Cały ten "artykuł" i wypowiedzi "strony kościelnej" są dość zmyślnym sposobem obrony gościa. Wg prawa "cywilnego" i on, i ona mogli nawet spółkować, jeśli by im się to podobało - ona miała 17 lat, ze 4-5 lat po pokwitaniu. Nadużyciem jest "nadużycie zaufania" rodziców, którzy nb. powinni dziewczynę uprzedzić, jak się zachować wobec każdego niechcianego "pobudzania seksualnego", także ze strony tzw. "duchownego" czy "autorytetu moralnego" z KRK. ... "Perfidia" tej "strony kościelnej" polega na tym, że wiedząc, iż same zabawy członka ich własnej "kasty watykańskiej" nie są zakazane przez prawo "świeckie", zatrudniają świeckich urzędników do badania sprawy, by potem wysłać do Watykanu świeckie orzeczenie o "niewinności". Tymczasem to oni sami powinni zbadać nadużycie zaufania względem rodziców (!) i powiadomić o tym Watykan. |
|
|
Ale trenerom, nauczycielom, lekarzom, dziennikarzom, reżyserom, profesorom, politykom wolno wszystko:) . Tu się o tym nie pisze...
|
|
Ale trenerom, nauczycielom, lekarzom, dziennikarzom, reżyserom, profesorom, politykom wolno wszystko:) . Tu się o tym nie pisze...I w ten sposób uzasadniasz, że ksiądz mógł sobie pozwolić na niecne czyny? Poza tym podaj przykłady trenerów, nauczycielo, lekarzy, dziennikarzy, reżyserów, profesorów, polityków, którzy robili takie rzeczy. W przypadku tych ostatnich nie zapomnij o Marku K. byłym wicemarszałku Sejmu... |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
