Protest przewoźników. Pada termin odblokowania przejścia granicznego z Ukrainą

Może warto opisać nieco inny punkt widzenia? Problem pojawił się po ukraińskiej stronie. Nasi wschodni "sąsiedzi" - co to w okopach nie siedzą , nie chcą przepuszczać polskich pojazdów (podobnie jak i polskich wagonów do Chin!!!). Na przejściu w Dorohusku rządzi już pewien obcobrzmiący półświatek . To smutne, ale ktoś tu ma gdzieś interesy polskich przewoźników. Taka wersję słychać już od dawna.

Może warto opisać nieco inny punkt widzenia?  Problem pojawił się po ukraińskiej stronie. Nasi wschodni "sąsiedzi" - co to w okopach nie siedzą , nie chcą przepuszczać polskich pojazdów (podobnie jak i polskich wagonów do Chin!!!). Na przejściu w Dorohusku rządzi już pewien obcobrzmiący półświatek . To smutne, ale ktoś tu ma gdzieś interesy polskich przewoźników. Taka wersję słychać już od dawna.

 I znów łżesz jak pinokio. Polskie wagony nigdy nie jeździły do chin. A to dla tego że LHS nie posiada wagonów platform które zamierzało kupaić 200szt. wagonów pod kontenery w kwietniu zeszłego roku... więc niestety nie puszczają Polskich wagonów do chin bo ich nie ma. Chyba że potrafisz wskazać innego POLSKIEGO przewoźnika który takowe wagony posiada w swoim taborze.

Może warto opisać nieco inny punkt widzenia?  Problem pojawił się po ukraińskiej stronie. Nasi wschodni "sąsiedzi" - co to w okopach nie siedzą , nie chcą przepuszczać polskich pojazdów (podobnie jak i polskich wagonów do Chin!!!). Na przejściu w Dorohusku rządzi już pewien obcobrzmiący półświatek . To smutne, ale ktoś tu ma gdzieś interesy polskich przewoźników. Taka wersję słychać już od dawna.

I znów łżesz jak pinokio. Polskie wagony nigdy nie jeździły do chin. A to dla tego że LHS nie posiada wagonów platform które zamierzało kupaić 200szt. wagonów pod kontenery w kwietniu zeszłego roku... więc niestety nie puszczają Polskich wagonów do chin bo ich nie ma. Chyba że potrafisz wskazać innego POLSKIEGO przewoźnika który takowe wagony posiada w swoim taborze.

 Brześć – Małaszewicz na granicy Białorusi i Polski znasz? Jeżdziły przez terytorium Rosji, bo nasz czosnkowy "przyjaciel" z Kijowa miał  i ma nas w d....