Nauczycielka jednej z kraśnickich szkół przestrzega po strajku kobiet: "Błyskawica to symbol szatana"

Wiecznie straszycie muzułmanami, a to religia, jak każda inna  też nakazuje miłość blixniego. Tylko ekstremiści są groźni, podobnie, jak w każdej innej religii, w chrześcijaństwie również.

Mylisz się. Chrystus w przeciwieństwie do Mahometa nie mordował ludzi. Co to za miłość bliźniego jak za odejście od islamu grozi kara śmierci a innowierców można mordować. Niewierzący w islamie ma jeszcze niższy status. Wiara ateistyczna w ekstremalnej formie komunizmu mordowała milionami.

Chrystus może nie, ale wierni, to już na potęgę. Nie licytuj się więc może z ekstremalnymi komunistami, bo bilans może ci wyjść niekorzystny.

Bilans nie wyjdzie mi niekorzystnie. Ateizm pod jego różnymi postaciami wymordował najwięcej ludzi. Nadal morduje i nawołuje do morderstw.

  Jakieś przykłady na aktualne mordowanie i nawoływanie do mordowania?

 Aborcja, eutanazja i ostatnio napis "Zabij księdza"

Rozumiem, że pani nauczycielka z prądu też nie korzysta? Wszak różnego rodzaju firmy dostarczające prąd też korzystają z tego symbolu. A co do szatana - ma pani jakieś naukowe dowody na istnienie takowego osobnika? Pani wiara w tym względzie kompletnie mnie nie interesuje.

Ma Pan naukowe dowody, że szatan nie istnieje lub że wszechświat, materia się sama stworzyła i sama się ożywiła? Wiara ateistyczna opiera się na nielogicznych teoriach.

Dowieść należy tego, że coś istnieje, a nie, że nie istnieje. I cóż to jest "wiara ateistyczna"? Naukowe podejście do świata nie jest wiarą - opiera się na dowodach. I wiedzy, której tobie najwyraźniej brakuje, skoro myślisz, że "materia się sama stworzyła i sama się ożywiła".

Rozumiem, że ty posiadasz wiedzę skąd pochodzi materia, więc powiedz skąd pochodzi i udowodnij  to naukowo. Stawiasz naukę w opozycji do wiary. Ateizm nie opiera się na dowodach naukowych  Nauka nie ma dowodów na to skąd pochodzi materia tylko wymyślone teorie. Dlatego jest to wiara w to, że wszechświat sam z siebie powstał. Wiedzy akurat Tobie brakuje.

To, że jesteś niedouczony, to jestem w stanie zrozumieć, fizyka nie jest łatwą nauką. Ale wiem, że po waszej stronie są takie określenia, jak "wymyślone teorie", "wyimaginowana wspólnota" itp. Ignorancja jednak nie przykryje braku waszej wiedzy i nieczułości na naukę. Dlatego tak bardzo PiS i prokościółkowi nienawidzą naukowców i w ogólel udzi wykształconych.

 Wiele osób nauki to osoby wierzące. Argument, że osoby wierzące nie nawidzą naukowców jest wyssany z palca. Nauka nie wyklucza wiary. Panie "douczony" wysuwasz argument, że ateizm opiera się na nauce, to podaj dowód naukowy z fizyki na powstanie materii. Skoro Boga nie ma, który stworzył wszechświat, to ten wszechświat, materia musi się skądś wziąć. Odpowiedz zatem naukowo jak powstała materia.

Wiecznie straszycie muzułmanami, a to religia, jak każda inna  też nakazuje miłość blixniego. Tylko ekstremiści są groźni, podobnie, jak w każdej innej religii, w chrześcijaństwie również.

Mylisz się. Chrystus w przeciwieństwie do Mahometa nie mordował ludzi. Co to za miłość bliźniego jak za odejście od islamu grozi kara śmierci a innowierców można mordować. Niewierzący w islamie ma jeszcze niższy status. Wiara ateistyczna w ekstremalnej formie komunizmu mordowała milionami.

Chrystus może nie, ale wierni, to już na potęgę. Nie licytuj się więc może z ekstremalnymi komunistami, bo bilans może ci wyjść niekorzystny.

Bilans nie wyjdzie mi niekorzystnie. Ateizm pod jego różnymi postaciami wymordował najwięcej ludzi. Nadal morduje i nawołuje do morderstw.

 Jakieś przykłady na aktualne mordowanie i nawoływanie do mordowania?

Aborcja, eutanazja i ostatnio napis "Zabij księdza"

Ani aborcja, ani eutanazja nie są morderstwem. A co do tego ostatniego, to masę tego typu, tylko inaczej skierowanych, "nawoływań" widziałem po kibolsko-patriotyczno-kościółkowej stronie. Przykłady" "Zabić Żyda", "Śmierć wrogom ojczyzny" itp. 

Rozumiem, że pani nauczycielka z prądu też nie korzysta? Wszak różnego rodzaju firmy dostarczające prąd też korzystają z tego symbolu. A co do szatana - ma pani jakieś naukowe dowody na istnienie takowego osobnika? Pani wiara w tym względzie kompletnie mnie nie interesuje.

Ma Pan naukowe dowody, że szatan nie istnieje lub że wszechświat, materia się sama stworzyła i sama się ożywiła? Wiara ateistyczna opiera się na nielogicznych teoriach.

Dowieść należy tego, że coś istnieje, a nie, że nie istnieje. I cóż to jest "wiara ateistyczna"? Naukowe podejście do świata nie jest wiarą - opiera się na dowodach. I wiedzy, której tobie najwyraźniej brakuje, skoro myślisz, że "materia się sama stworzyła i sama się ożywiła".

Rozumiem, że ty posiadasz wiedzę skąd pochodzi materia, więc powiedz skąd pochodzi i udowodnij  to naukowo. Stawiasz naukę w opozycji do wiary. Ateizm nie opiera się na dowodach naukowych  Nauka nie ma dowodów na to skąd pochodzi materia tylko wymyślone teorie. Dlatego jest to wiara w to, że wszechświat sam z siebie powstał. Wiedzy akurat Tobie brakuje.

To, że jesteś niedouczony, to jestem w stanie zrozumieć, fizyka nie jest łatwą nauką. Ale wiem, że po waszej stronie są takie określenia, jak "wymyślone teorie", "wyimaginowana wspólnota" itp. Ignorancja jednak nie przykryje braku waszej wiedzy i nieczułości na naukę. Dlatego tak bardzo PiS i prokościółkowi nienawidzą naukowców i w ogólel udzi wykształconych.

Wiele osób nauki to osoby wierzące. Argument, że osoby wierzące nie nawidzą naukowców jest wyssany z palca. Nauka nie wyklucza wiary. Panie "douczony" wysuwasz argument, że ateizm opiera się na nauce, to podaj dowód naukowy z fizyki na powstanie materii. Skoro Boga nie ma, który stworzył wszechświat, to ten wszechświat, materia musi się skądś wziąć. Odpowiedz zatem naukowo jak powstała materia.

Nie neguję, że wśród naukowców są osoby wierzące. Wskaż, proszę, gdzie niby napisałem, że "osoby wierzące nie nawidzą naukowców" (pomijając żenującą w twoim wykonaniu ortografię). I zgadzam się - nauka nie wyklucza wiary, wyklucza tylko istnienie kakichkolwiek bogów.

Wiecznie straszycie muzułmanami, a to religia, jak każda inna  też nakazuje miłość blixniego. Tylko ekstremiści są groźni, podobnie, jak w każdej innej religii, w chrześcijaństwie również.

Mylisz się. Chrystus w przeciwieństwie do Mahometa nie mordował ludzi. Co to za miłość bliźniego jak za odejście od islamu grozi kara śmierci a innowierców można mordować. Niewierzący w islamie ma jeszcze niższy status. Wiara ateistyczna w ekstremalnej formie komunizmu mordowała milionami.

Chrystus może nie, ale wierni, to już na potęgę. Nie licytuj się więc może z ekstremalnymi komunistami, bo bilans może ci wyjść niekorzystny.

Bilans nie wyjdzie mi niekorzystnie. Ateizm pod jego różnymi postaciami wymordował najwięcej ludzi. Nadal morduje i nawołuje do morderstw.

Jakieś przykłady na aktualne mordowanie i nawoływanie do mordowania?

Aborcja, eutanazja i ostatnio napis "Zabij księdza"

Ani aborcja, ani eutanazja nie są morderstwem. A co do tego ostatniego, to masę tego typu, tylko inaczej skierowanych, "nawoływań" widziałem po kibolsko-patriotyczno-kościółkowej stronie. Przykłady" "Zabić Żyda", "Śmierć wrogom ojczyzny" itp.

 Jeżeli eutanazja i aborcja to nie jest zabijanie dla Ciebie to dobrze, że podobnie do Ciebie myślący nie są u władzy.

Rozumiem, że pani nauczycielka z prądu też nie korzysta? Wszak różnego rodzaju firmy dostarczające prąd też korzystają z tego symbolu. A co do szatana - ma pani jakieś naukowe dowody na istnienie takowego osobnika? Pani wiara w tym względzie kompletnie mnie nie interesuje.

Ma Pan naukowe dowody, że szatan nie istnieje lub że wszechświat, materia się sama stworzyła i sama się ożywiła? Wiara ateistyczna opiera się na nielogicznych teoriach.

Dowieść należy tego, że coś istnieje, a nie, że nie istnieje. I cóż to jest "wiara ateistyczna"? Naukowe podejście do świata nie jest wiarą - opiera się na dowodach. I wiedzy, której tobie najwyraźniej brakuje, skoro myślisz, że "materia się sama stworzyła i sama się ożywiła".

Rozumiem, że ty posiadasz wiedzę skąd pochodzi materia, więc powiedz skąd pochodzi i udowodnij  to naukowo. Stawiasz naukę w opozycji do wiary. Ateizm nie opiera się na dowodach naukowych  Nauka nie ma dowodów na to skąd pochodzi materia tylko wymyślone teorie. Dlatego jest to wiara w to, że wszechświat sam z siebie powstał. Wiedzy akurat Tobie brakuje.

To, że jesteś niedouczony, to jestem w stanie zrozumieć, fizyka nie jest łatwą nauką. Ale wiem, że po waszej stronie są takie określenia, jak "wymyślone teorie", "wyimaginowana wspólnota" itp. Ignorancja jednak nie przykryje braku waszej wiedzy i nieczułości na naukę. Dlatego tak bardzo PiS i prokościółkowi nienawidzą naukowców i w ogólel udzi wykształconych.

Wiele osób nauki to osoby wierzące. Argument, że osoby wierzące nie nawidzą naukowców jest wyssany z palca. Nauka nie wyklucza wiary. Panie "douczony" wysuwasz argument, że ateizm opiera się na nauce, to podaj dowód naukowy z fizyki na powstanie materii. Skoro Boga nie ma, który stworzył wszechświat, to ten wszechświat, materia musi się skądś wziąć. Odpowiedz zatem naukowo jak powstała materia.

Nie neguję, że wśród naukowców są osoby wierzące. Wskaż, proszę, gdzie niby napisałem, że "osoby wierzące nie nawidzą naukowców" (pomijając żenującą w twoim wykonaniu ortografię). I zgadzam się - nauka nie wyklucza wiary, wyklucza tylko istnienie kakichkolwiek bogów.

Widzę, że nie rozumiesz co sam piszesz. Wskazuję: "Dlatego tak bardzo PiS i prokościółkowi nienawidzą naukowców  i w ogólel udzi wykształconych." Żenujący jest styl Twojego pisania.Widać, że brakuje Ci wykształcenia. Zanim zaczniesz pouczać mnie co do ortografii, to zobacz ile błędów sam popełniłeś w jednym zdaniu. Nauka nie ma prawa oceniać, czy istnieje Bóg, ponieważ nie ma narzędzi do badania świata duchowego. Widzę, że nadal nie jesteś w stanie podać dowodów naukowych odnośnie powstania materii. Dużo tylko mówisz o nauce, a jak przychodzi do konkretów to milczysz. Opierasz swoją niewiarę na teoriach i przypuszczeniach, które nie są udowodnione naukowo. Więcej pokory i wracaj do szkoły. Żegnam.

Dużo tylko mówisz o nauce, a jak przychodzi do konkretów to milczysz. Opierasz swoją niewiarę na teoriach i przypuszczeniach, które nie są udowodnione naukowo. Więcej pokory i wracaj do szkoły

Ty, który uważasz się za mędrca, upoważnionego (przez kogo?) do mędrkowania, pouczania wszystkich. Szkoły, uczelnie, oświata nie jest miejscem do demonstrowania uczuć i postaw religijnych. Uczucia możesz demonstrować żonie. W szkole, na uczelni - masz uczyć, przekazywać wiedzę. Jeżeli minąłeś się z powołaniem - idź do zakonu

Wiecznie straszycie muzułmanami, a to religia, jak każda inna  też nakazuje miłość blixniego. Tylko ekstremiści są groźni, podobnie, jak w każdej innej religii, w chrześcijaństwie również.

Mylisz się. Chrystus w przeciwieństwie do Mahometa nie mordował ludzi. Co to za miłość bliźniego jak za odejście od islamu grozi kara śmierci a innowierców można mordować. Niewierzący w islamie ma jeszcze niższy status. Wiara ateistyczna w ekstremalnej formie komunizmu mordowała milionami.

Chrystus może nie, ale wierni, to już na potęgę. Nie licytuj się więc może z ekstremalnymi komunistami, bo bilans może ci wyjść niekorzystny.

Bilans nie wyjdzie mi niekorzystnie. Ateizm pod jego różnymi postaciami wymordował najwięcej ludzi. Nadal morduje i nawołuje do morderstw.

Jakieś przykłady na aktualne mordowanie i nawoływanie do mordowania?

Aborcja, eutanazja i ostatnio napis "Zabij księdza"

Ani aborcja, ani eutanazja nie są morderstwem. A co do tego ostatniego, to masę tego typu, tylko inaczej skierowanych, "nawoływań" widziałem po kibolsko-patriotyczno-kościółkowej stronie. Przykłady" "Zabić Żyda", "Śmierć wrogom ojczyzny" itp.

 Cytujesz Urbana, twoja sprawa. Ale jeśli aborcja nie jest morderstwem, to czym jest?

Cytujesz Urbana

Udowodnij, albo zamilcz, kłamco. PiS to jednak odmienny stan umysłu....

Bilans nie wyjdzie mi niekorzystnie. Ateizm pod jego różnymi postaciami wymordował najwięcej ludzi. Nadal morduje i nawołuje do morderstw.

Jakieś przykłady na aktualne mordowanie i nawoływanie do mordowania?

Aborcja, eutanazja i ostatnio napis "Zabij księdza"

Ani aborcja, ani eutanazja nie są morderstwem. A co do tego ostatniego, to masę tego typu, tylko inaczej skierowanych, "nawoływań" widziałem po kibolsko-patriotyczno-kościółkowej stronie. Przykłady" "Zabić Żyda", "Śmierć wrogom ojczyzny" itp.

Jeżeli eutanazja i aborcja to nie jest zabijanie dla Ciebie to dobrze, że podobnie do Ciebie myślący nie są u władzy.

Czekaj, czekaj - pisałeś o morderstwie, a teraz o zabijaniu. Nie licząs skutku - to zupełnie inne rzeczy. I podtrzymuję - aborcja nie jest ani morderstwem, ani zabijaniem. Eutanazja jest zabijaniem, ale na wyraźne życzenie osoby cierpiącej - w żadnym razie nie jest morderstwem.

Nie neguję, że wśród naukowców są osoby wierzące. Wskaż, proszę, gdzie niby napisałem, że "osoby wierzące nie nawidzą naukowców" (pomijając żenującą w twoim wykonaniu ortografię). I zgadzam się - nauka nie wyklucza wiary, wyklucza tylko istnienie kakichkolwiek bogów.

Widzę, że nie rozumiesz co sam piszesz. Wskazuję: "Dlatego tak bardzo PiS i prokościółkowi nienawidzą naukowców  i w ogólel udzi wykształconych." Żenujący jest styl Twojego pisania.Widać, że brakuje Ci wykształcenia. Zanim zaczniesz pouczać mnie co do ortografii, to zobacz ile błędów sam popełniłeś w jednym zdaniu. Nauka nie ma prawa oceniać, czy istnieje Bóg, ponieważ nie ma narzędzi do badania świata duchowego. Widzę, że nadal nie jesteś w stanie podać dowodów naukowych odnośnie powstania materii. Dużo tylko mówisz o nauce, a jak przychodzi do konkretów to milczysz. Opierasz swoją niewiarę na teoriach i przypuszczeniach, które nie są udowodnione naukowo. Więcej pokory i wracaj do szkoły. Żegnam.

Chłopcze - jakie niby błędy popełniłem? Jedna literówka w postaci przesuniętej spacji? Ale do rzeczy. Naukowiec nie musi być prokościółkowy. Może być osobą wierząca, ale wśród naukowców (pomijam tych przygarniętych przez PiS, bo większość znich trudno nazwać naukowcami, nawet pomimo posiadania tytułów naulowych) takich fanatyków nie ma. Nauka nie ma narzędzi? A może po prostu świat duchowy, o jakim piszesz, nie istnieje? I mogę użyć Twoich słów (niemal dosłownie) do opisania Ciebie: "Opierasz swoją wiarę na teoriach i przypuszczeniach, które nie są udowodnione naukowo". I po co mnie niby do szkoły wysyłasz, skoro "Nauka (...) nie ma narzędzi do badania świata duchowego"? Sam sobie przeczysz i udajesz uczonego, a popełniasz podstawowe błędy logiczne.

Ani aborcja, ani eutanazja nie są morderstwem. A co do tego ostatniego, to masę tego typu, tylko inaczej skierowanych, "nawoływań" widziałem po kibolsko-patriotyczno-kościółkowej stronie. Przykłady" "Zabić Żyda", "Śmierć wrogom ojczyzny" itp. 

Cytujesz Urbana, twoja sprawa. Ale jeśli aborcja nie jest morderstwem, to czym jest?

Jeśli nawet, to nie wiedziałem. Ale czyż nie mam racji?

Rozumiem, że pani nauczycielka z prądu też nie korzysta? Wszak różnego rodzaju firmy dostarczające prąd też korzystają z tego symbolu. A co do szatana - ma pani jakieś naukowe dowody na istnienie takowego osobnika? Pani wiara w tym względzie kompletnie mnie nie interesuje.

 Ta "nauczycielka" powinna się poduczyć w jakiej postaci pojawiać się miał według "Starego testamentu" Jahwe, uznawany też za "Boga" przez katolików. Czy aby nie ukazywał się w słupie ognia z nieba? (Podpowiedź co do Jahwe: " W najstarszej literaturze biblijnej jest on bóstwem wojującym i burzowym" )  Czy ta osoba nie powinna się poduczyć o związkach słowa "Jahwe" z semickim pierwiastkiem, który np. w języku arabskim występuje w słowie "burza"?

To, co się dzieje na ulicach, to wypadkowa tego, co działo się w oświacie i na uczelniach - opętanie lewactwem i neomarksizmem

Nie, matołku, to normalność wraca.

Normalnością biedaku nazywasz degenerację . Idee Marksa kończą się rozlewem krwi

 Głupotą jest wmawianie, że niewiara w Boga to jest jakiś marksizm. Lub że nauka jest zła, bo marksiści mówili o swojej ideologii jako o "naukowej".