No i wyegzekwował swe "prawo", kretyn jeden, a mógł nogę z gazu zdjąć i powiedzieć ... babo, co ty ... ... jedna? i pojechaliby w swoje strony, i żyliby długo i szczęśliwie. Ale to nie u nas w Cebulandii!
|
|
I na co mu to było? Prawko z dokumencika pewnie..
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|