Pod małym tesko policjanci urządzili sobie łapankę, gdyż rok się kończy i należy wykonać jakieś zobowiazania-plany, więc stały dwa radiowozy koło siebie i łapano zaleknionych wlepiając im mandaty za nieprawidłowe przechodzenie. Sprowokowali mnie tym do napisania, że ponad tydzień temu, kiedy wracałem ze starego miasta, ulicą Piłsudskiego pędził osiemdziesiątką czarny sportowy samochód - chyba Mazda, zakręt w Targową brał sześćdziesiąt na godzinę. Chciałem zobaczyć gdzie on pojechał, więc przeszedłem przez ulicę nie na przejściu, ale na wysokości kwiaciarni. Pod parking sklepu "Jurko" podjechał nieoznakowany radiowóz i zostałem ze środka poproszony do okienka. Policjanci zapytali mnie - gdzie się tak spieszę, więc wkurzony spytałem ich czy nie widzieli tego jadącego z dużą szybkością auta - odparli że widzieli, więc stwierdziłem że jestem łatwym łupem dla nich. Spisali mnie zamiast ścigać pirata drogowego.
|
|
Jest 30marca 2019 i mam powtórkę z tymi samymi, doszło do bójki, jestem poobijany jak grucha. Dzisiaj z rana obudziła mnie policja i wezwała na południe, bo kogoś zatrzymali na SOR gdy zgłosił się do szycia.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|